Elon Musk świętuje właśnie rok od głośnego przejęcia Twittera (obecnie X). Dokładnie 26 października 2022 roku miliarder wszedł do siedziby firmy w San Francisco z umywalką w dłoniach, co było początkiem zupełnie nowej ery w dziejach istniejącej od 2006 roku platformy. Ery pełnej zwolnień, kuriozalnych decyzji i zmian oraz zupełnej rewolucji, która wywróciła Twittera do góry nogami.
Okazuje się teraz, że ten rok to również czas drastycznego spadku wartości spółki, która obecnie nazywa się X Corp. (wcześniej Twitter Inc.) i należy głównie do samego Muska. Na światło dzienne wyszła bowiem informacja na temat realnej wartości platformy po wszystkich zmianach wprowadzonych przez kontrowersyjnego miliardera. Co ciekawe, wartość tę wyliczył sam Elon Musk.
Jak pisze portal The Verge, który miał wzgląd w wewnętrzną dokumentację firmy, w poniedziałek pracownikom X przyznano część udziałów w spółce, których wartość oszacowano na 45 dolarów za akcję. To oznacza, że wartość całej platformy społecznościowej to obecnie ok. 19 mld dolarów. Wartość tę miał ustalić sam zarząd X, który obecnie... nie istnieje. Wciąż nie został bowiem formalnie utworzony, dlatego jego jedynym członkiem i prezesem jest Elon Musk. Najpewniej to zatem miliarder i jego doradcy wyliczyli realną wartość jego firmy.
Gwoli przypomnienia, Musk zapłacił przed rokiem za Twittera 44 mld dolarów, co oznacza, że obecnie jego nowy nabytek wart jest o 25 mld dolarów mniej. To nawet mniej niż połowa kwoty, jaką miliarder musiał wyłożyć w momencie transakcji. I choć jasne jest, że wspomniane 44 mld dolarów były wartością trochę przeszacowaną, spadek wartości wciąż jest gigantyczny.
Oczywiście wspomniana kwota to tylko szacunki samego X, bo stojąca za portalem firma X Corp. nie jest spółką giełdową. Przedsiębiorstwo w 100 proc. należy do holdingu X Holdings Corp., który z kolei jest własnością Elona Muska. Jak tłumaczy The Verge, X - podobnie jak robi to również należące do Muska SpaceX - wypuściło jednak pakiet akcji dla pracowników, dzięki czemu staną się oni w niewielkiej części współwłaścicielami firmy, a za cztery lata (na taki okres zostały wypuszczone) te udziały będą mogli spieniężyć.
Nie można mieć zatem pewności, że wspomniane 19 mld dolarów jest wartością najbliższą prawdy. Pojawiające się wcześniej szacunki firm trzecich podawały wartości jeszcze niższe. Np. w maju br. firma Fidelity Investments wyliczyła realną wartość Twittera (wtedy jeszcze funkcjonował pod tą nazwą) na 15 mld dolarów. Ile naprawdę wart jest X, dowiemy się zatem dopiero wtedy, gdy Elon Musk zdecyduje się go sprzedać lub umieścić na giełdzie. A to może nie nastąpić nigdy.