Jak poinformowała w piątek we Frankfurcie nad Menem Grupa Lufthansa, w 2020 r. planuje ona zatrudnić 4,5 tys. osób, z tego trzy tysiące w Niemczech. Przeważająca część nowych pracowników (2,5 tys.) znajdzie zatrudnienie na lądzie.
Przewoźnik poszukuje informatyków oraz specjalistów ds. administracji. Jednocześnie przewiduje 1,3 tys. miejsc dla stewardes i stewardów. Przy tym szkolenia skoncentrują się w drugim po Frankfurcie głównym hubie Lufthansy, w Monachium.
Biorąc pod uwagę inne spółki zależne Grupa Lufthansa zatrudnia w sumie 138 tys. osób, w tym 34 tys. personelu pokładowego. Lwia część nowych miejsc pracy przypadnie jednak samej Lufthansie. Natomiast w przypadku spółki zależnej belgijskiego przewoźnika Brussels Airline, wyspecjalizowanej w transporcie ładunków Lufthansa Cargo oraz deficytowej niskokosztowej spółki - córki Eurowings, ze względu na program oszczędnościowy doszło do zamrożenia zatrudnienia. Również Austrian Airlines ograniczy liczbę swoich pracowników.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
>>>Dlaczego samoloty się spóźniają? To nie zawsze wina pogody