Pozwolenie na eksploatację gotowego od września gazociągu Nord Stream 2 przypuszczalnie nie zostanie wydane przed latem przyszłego roku. – W pierwszej połowie roku nie będzie decyzji – powiedział w czwartek (16.12.2021) prezes niemieckiego regulatora, Federalnej Agencji ds. Sieci Jochen Homann, odnosząc się do procedury certyfikacji rosyjsko-niemieckiego gazociągu. Wypowiedź tę cytuje agencja Reutera.
Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl.
W połowie listopada regulator wstrzymał procedurę, żądając od operatora gazociągu, spółki Nord Stream AG przeprowadzenia zmian organizacyjnych, zgodnych z wymogami prawa niemieckiego.
Reorganizacja spółki
Należąca do Gazpromu spółka Nord Stream AG rozpoczęła wymaganą przez regulatora reorganizację i powołanie niemieckiej spółki-córki, która będzie odpowiedzialna za odcinek gazociągu na terytorium Niemiec.
- Zapowiedziała taki zamiar i przerwaliśmy proces certyfikacji - wyjaśnił Homann. Procedura ma zostać wznowiona, gdy niemiecka agencja otrzyma odpowiednie dokumenty, które będzie można przeanalizować. - To nie zależy od nas - zaznaczył szef urzędu. - W chwili, gdy dokumenty do nas wpłyną, procedura będzie kontynuowana - dodał.
Następnie sprawa trafi do Komisji Europejskiej, która sprawdzi, czy gazociąg spełnia wymogi prawa unijnego. Będzie mieć na to cztery miesiące. Następnie niemiecki regulator będzie mógł w ciągu dwóch miesięcy wydać ostateczną decyzję.
Narzędzie presji
Nord Stream 2 to temat konfliktów w UE oraz w relacjach z USA, które usiłowały powstrzymać zakończenie gazociągu wprowadzając sankcje na zaangażowane podmioty. Latem br. w wyniku porozumienia rządów w Berlinie i w Waszyngtonie Amerykanie odstąpiły od sankcji, ale w obliczu groźby kolejnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Kongres USA naciska na powrót do poprzedniej polityki. Także część krajów europejskich uważa, że należy wykorzystać gazociąg jako element presji na Rosję. W nowym rządzie niemieckim przeciwnikami Nord Stream 2 są Zieloni. Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock oświadczyła niedawno, że w obecnej formie gazociąg nie może dostać pozwolenia na eksploatację.
(RTR/widz)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
