W najbliższych latach dwa wielkie Kościoły chrześcijańskie w Niemczech będą musiały radzić sobie ze znacznie mniejszymi dochodami z podatku kościelnego niż obecnie – szacują ekonomiści z Instytutu Gospodarki Niemieckiej w (IW) w Kolonii.
"Po uwzględnieniu siły nabywczej w 2027 roku Kościoły otrzymają tylko 11,3 mld euro – o około 4 procent mniej niż w 2022 roku i o około 11 procent mniej niż przed kryzysem w roku 2019" – twierdzi IW w prognozie, opublikowanej w ostatnią sobotę (8.04.2022).
Zastrzega, że nominalnie w nadchodzących latach wpływy podatkowe wprawdzie wzrosną. "Ponieważ jednak wzrost cen skonsumuje przyrost (wpływów) i nie widać końca spadku liczby członków Kościołów, realnie do 2027 roku dochody spadną" – twierdzą ekonomiści.
Instytut powołuje się na kilka czynników. Po pierwsze, w 2022 roku z Kościołów katolickiego i ewangelickiego wystąpiło w sumie blisko 1,3 mln osób; to największa liczba apostazji w historii. Nie zanosi się na to, że tendencja ta znacząco osłabnie.
Dodatkowo wiele osób z roczników wyżu demograficznego przejdzie w nadchodzących latach na emeryturę i będą oni odprowadzać niższy podatek kościelny albo nie będą go odprowadzać wcale – wskazują ekonomiści. Jednocześnie inflacja pozostanie na wysokim poziomie, osłabiając siłę nabywczą wpływów podatkowych - oceniają.
Według analizy, w zeszłym roku wpływy z podatku kościelnego wyniosły prawie 13 mld euro i były o 200 mln euro większe niż w roku poprzednim. "Ale pozory mylą" – przestrzega IW. "Podatek kościelny jest bezpośrednio uzależniony od podatku dochodowego. Podczas gdy w tym samym roku wpływy (do budżetu państwa - red.) z podatku dochodowego wzrosły o 4,5 procent, do Kościołów wpłynęło szacunkowo tylko o 1,5 procent więcej" – wyjaśnia koloński instytut.
"Apostazje i zmiany demograficzne mają coraz bardziej widoczne konsekwencje dla budżetów Kościołów" – ocenia autor analizy Tobias Hentze. "W przyszłości Kościoły będą musiały oszczędzać" – dodaje. Ekspert IW przypomina jednocześnie, że Kościoły wciąż dysponują "znacznymi zasobami majątkowymi", które mogą wykorzystać, aby uzupełnić luki finansowe.
W większości niemieckich krajów związkowych podatek kościelny wynosi 9 procent podatku dochodowego, zaś w Bawarii i Badenii-Wirtembergii jest to 8 procent.
(AFP/ widz)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.