"Lasy Państwowe znowu w akcji. Tylko w tym miesiącu LP opublikowały: zdjęcie orła przedniego, którego nazwały bielikiem; spot o polskich lasach z długoszponem z Ameryki; zdjęcie sójki z opisem, który wprowadza w błąd większość internautów, czytających nagłówki i oglądających obrazki" - czytamy na profilu "Nasze Lasy".
O amerykańskim ptaku w spocie Lasów Państwowych, który nagrano w ramach kampanii "Dla lasu, dla ludzi", informowaliśmy przed tygodniem. - Jest to długoszpon żółtoczelny, ptak w pierwszym roku życia, młodociany. Jest to gatunek, który występuje wyłącznie w Ameryce Środkowej - powiedział w "Faktach" TVN dr Przemysław Chylarecki, ornitolog z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN. - Szanse [by spotkać go w Polsce - red.] są porównywalne z tym, jakbyśmy chcieli zobaczyć tutaj Tukana - dodał ekspert.
Stacja zwróciła się z prośbą o komentarz do dr. Andrzeja Kruszewicza, ornitologa oraz dyrektora warszawskiego zoo, a zarazem jednej z twarzy nowej kampanii Lasów Państwowych. - To było takie nawiązanie do moich podróży po świecie. Szukaliśmy ujęcia, które by do tego nawiązywało. Można było zostać przy ptakach krajowych - tłumaczył Kruszewicz. - Nie było innego ptaka, który by pasował światłem, a uznaliśmy, że skoro mówię, że podróżuję po świecie, ale Polska przyroda robi na mnie największe wrażenie i jestem zaangażowany w jej ochronę, to możemy zostawić tego ptaka - dodał.
Treść facebookowego wpisu Lasów Państwowych, w którym napisano o bieliku, zamiast o orle przednim, została już poprawiona. "Przed edycją w poście napisałam 'bielika' - moja nieuwaga i błąd przy wrzucaniu wiadomości 'na szybko' za co najmocniej przepraszam i dziękuję wszystkim za zwrócenie uwagi" - wyjaśniła adminka fanpage'a, Magda Stępińska.
Z kolei wpis ze zdjęciem sójki, którą internauci mogli omyłkowo wziąć za wilgę, Lasy Państwowe tłumaczyły tym, że niektórzy "nie czytają tekstów do końca". "Tak działa internet - zdjęcie + tytuł wystarczy do wyciągania wniosków" - napisał administrator strony pod jednym komentarzy. Zaznaczył, że wpis dotyczył nie samych wilg, ale różnobarwnego upierzenia ptaków. I rzeczywiście, po rozwinięciu wpisu można znaleźć ciekawostki dotyczące sójek i papug, jednak trzeba przyznać internautom, że informacje te podane są w mało czytelny sposób, a większość tekstu traktuje o wilgach.