"Brazylia jest domem dla Amazonii i ekosystemów, które są istotne dla zmiany klimatu. To, co się dzieje w Amazonii, dotyczy nas wszystkich. Głosy młodych są kluczowym motorem zmian dla uzdrowienia planety" - napisał DiCaprio na Twitterze. W swoim wpisie nie wskazał konkretnych kandydatów, a jedynie zachęcał do wzięcia udziału w wyborach i zarejestrowaniu się w wykazie uprawnionych do głosowania.
Obecnie urzędujący prezydent Brazylii Jair Bolsonaro odpisał aktorowi.
"Dziękujemy za wsparcie, Leo! To naprawdę ważne, aby każdy Brazylijczyk wziął udział w nadchodzących wyborach. Nasi obywatele zadecydują, czy chcą zachować suwerenność Amazonii, czy też chcą, aby rządzili nią oszuści, którzy służą zagranicznym interesom. Dobra robota w filmie Zjawa!" - napisał polityk na Twitterze.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
DiCaprio od dawna działa na rzecz klimatu i wspiera ochronę amazońskich lasów. W 2019 roku przekazał na ten cel 5 mln dolarów. W zeszłym roku apelował nawet do prezydenta Bidena, żeby nie podpisywał żadnych umów środowiskowych z Brazylią, ze względu na wylesianie Amazonii.
Jair Bolsonaro jest oskarżany o działania sprzeczne z duchem ekologii. Jak podaje BBC polityka oskarża się o przyspieszanie wylesienia, a jego rząd o przymykanie oczu na rabunkowe wycinanie lasów deszczowych.
Według danych, na które powołuje się BBC, liczba drzew wyciętych w brazylijskiej Amazonii w styczniu tego roku znacznie przekroczyła poziom wylesiania w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Polityk i aktor popadli w konflikt kolejny raz. W 2019 roku DiCaprio przekazał pieniądze na rzecz pomocy Amazonii. Prezydent sugerował, że trafiły one do organizacji ekologicznej World Wildlife Fund (WWF), którą obwiniał o wywołanie pożarów.
"Ten Leonardo DiCaprio to fajny gość, prawda? Daje pieniądze na podpalanie Amazonii" - atakował aktora w wystąpieniu, cytowanym przez BBC.
Bolsonaro nie miał dowodów na potwierdzenie swoich zarzutów, a sam aktor zaprzeczył insynuacjom. Podkreślił, jednak że warto wspierać Amazonię.
Wybory w Brazylii odbędą się 2 października. Najnowsze sondaże, opublikowane w połowie kwietnia, dają obecnemu prezydentowi ok. 30 proc. szans na reelekcję.