Rekordowe upały w całej Europie, nawet za kołem podbiegunowym. 9 polskich miast z rekordem temperatury

Czerwiec był upalnym miesiącem w całej Europie. Rekordy odnotowano m.in. w Słowenii i Chorwacji. W Bośni i Hercegowinie średnia temperatura była tylko o 0,2 st. C. niższa, niż czerwcowy rekord.

Jak informuje BBC, ekstremalną temperaturę odnotowano w Afryce Północnej. W Tunezji w poniedziałek termometry pokazały nawet 48,7 st. C. Intensywne upały w dużej części Europy spowodowały, że czerwcowe rekordy temperatury zostały zarejestrowane nawet za kołem podbiegunowym.

Temperatura w wielu krajach wzrosła w czerwcu nawet o 20 stopni Celsjusza.

W środę w Norwegii w Banak odnotowano 32,5 st. C., co jest najwyższą temperaturą zarejestrowaną kiedykolwiek za kołem podbiegunowym w Europie. Rekordy czerwcowe zostały pobite również w Słowenii i Chorwacji. W Bośni i Hercegowinie najwyższa zarejestrowana temperatura była o 0,2 st. C. niższa od czerwcowego rekordu, który wyniósł 41 st. C.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

IMGW: Uwaga na upał, temperatura wzrośnie do 37 stopni

W czwartek niemal w całym kraju temperatura przekroczyła 30 stopni, ale to nie wszystko. W dziewięciu miastach w Polsce padły rekordy temperatury. "W Kozienicach, Włodawie, Tarnowie, Krakowie, Rzeszowie, Krośnie, Lesku, Nowym Sączu i Sandomierzu zostały pobite rekordy temperatury dla czerwca. Większość tych rekordów była dotychczas ustanowiona podczas fali upałów w czerwcu 2019, 2016, a nawet 1963 roku" - informuje IMGW na Twitterze.

Były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz zaznaczył, że w taki upał pod żadnym pozorem, nawet na chwilę, nie można zostawiać dzieci w samochodzie, ponieważ są one najbardziej narażone na przegrzanie.

- Już w ciągu kilku minut temperatura w samochodzie wzrasta do 60, a nawet 70 stopni, więc wyobraźmy sobie, że zamykamy dziecko w saunie, z której nie może ono wyjść. W takim przypadku narażamy je na szybkie przegrzanie - tłumaczył Marek Posobkiewicz. W samochodzie nie wolno zostawiać także zwierząt.

Jak zapowiadają meteorolodzy, w piątek nadal czekają nas upały. Temperatura może miejscami przekraczać 35 stopni Clejusza. W efekcie napływu chłodnych mas powietrza, w kraju mogą zacząć tworzyć się burze - zwłaszcza na zachodzie Polski. Naprawdę ochłodzić się ma dopiero w sobotę. Tego dnia, podobnie jak w niedzielę, w całym kraju temperatura maksymalna nie przekroczy 30 st. C.

Zobacz wideo "Obserwujemy przesunięcie stref klimatycznych". W Polsce będzie ciepło jak we Włoszech?
Więcej o: