"Przejście do zielonej gospodarki nie może odbyć się kosztem europejskiego bezpieczeństwa, które może wymagać nawet tymczasowego powrotu do tradycyjnych źródeł energii, jak węgiel" - pisze na łamach "Financial Times" polski premier. Mateusz Morawiecki dodaje, że po ataku Rosji na Ukrainę Europa może być zmuszona, by na krótko powrócić do węgla.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę "tworzy się nowy porządek energetyczny" - uważa szef polskiego rządu.
Jeszcze do niedawna unijna polityka energetyczna zajmowała się tylko zmianami klimatu. Dziś inne państwa członkowskie zgadzają się z Polską
- twierdzi Mateusz Morawiecki. Przypomina, że Warszawa od dawna podkreślała potrzebę zróżnicowania źródeł energii, zbudowania rezerw gazu i odcięcia się od rosyjskich paliw kopalnych.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Polski premier apeluje, by - jeśli zajdzie taka potrzeba - Europa powróciła na jakiś czas do tradycyjnych źródeł energii, w tym do węgla.
Nawet jeśli krótkoterminowy powrót do węgla oznaczać będzie odłożenie naszych ambitnych celów klimatycznych, to może to być niezbędne, by utrzymać silną europejską wspólnotę zdolną do przeciwstawienia się Rosji
- pisze Morawiecki.
Mateusz Morawiecki po raz kolejny apeluje o reformę systemu handlu emisjami CO2, który dziś - jego zdaniem - sprzyja inflacji i spekulacji, i hamuje rozwój zielonej energii. Chce obniżenia kosztów uprawnień do emisji CO2.
Polska uznaje wagę walki ze zmianami klimatu. Ale musimy zrobić wszystko, by upewnić się, że na naszym podwórku nie zagnieździ się wirus neoimperializmu
- pisze premier w "Financial Times".
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.