Odra znów zasolona. Katastrofa trwa. "Parametry ponad normę"

Katastrofa na Odrze się nie skończyła - ostrzegają aktywiści koalicji "Czas na Odrę". Władze województw nadodrzańskich alarmują, że parametry wody z rzeki, którą ponownie poddano badaniom, znów przekroczyły normy. Ich zdaniem nie można wykluczyć ponownego zanieczyszczenia Odry.

O wynikach badań wody z Odry informują Fakty TVN, dodając, że zgodnie z najnowszymi pomiarami poziom zasolenia rzeki może być wyższy niż ten zanotowany latem.

Parametry tej wody były ponad normę. Być może znowu ktoś mógł tę rzekę po prostu zanieczyścić. Zamiast monitoringu i współpracy służb i urzędów informacje możemy czerpać z mediów

- komentował w TVN Grzegorz Kurowski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Przepłynęliśmy Odrą ze Strażą Rybacką. "Ryby zdychały na rękach"

Odra ponownie zasolona. "Parametry ponad normę"

Aktywiści koalicji "Czas na Odrę" ostrzegają, że katastrofa na Odrze się nie skończyła. Pokazuje to wskaźnik prądowej przewodności elektrycznej, który obecnie jest na poziomie 1800 jednostek. 

W lipcu wahał się między 1200 a 1400. Na początku sierpnia podniósł się do 1500, a już 7 sierpnia przebił skalę kończącą się na poziomie 2000 i nie spadł przez kolejny tydzień. Niemcy, którzy wykonują pomiary, zwracają uwagę, że teraz wody w rzece jest więcej, zatem substancji, które spowodowały wzrost parametrów, również musiało być więcej. Wcześniej, przez cały rok, wskaźnik nie przekroczył poziomu 1400.

Ponowne zasolenie, prawdopodobnie spowodowane działalnością człowieka, nie jest jedynym problemem. Równie niebezpieczna jest regulacja rzeki - przekonują aktywiści.

Budowa stopni wodnych na Odrze to gwóźdź do trumny. Dlatego, że woda w tych stopniach będzie się jeszcze bardziej nagrzewała, poprzez parowanie będzie się zagęszczała i warunki będą jeszcze lepsze dla złotych alg

- mówił w "Faktach" Krzysztof Smolnicki z koalicji "Czas na Odrę". W tej chwili wody w Odrze jest więcej wody niż latem. Podobny poziom zasolenia próbek wody sugeruje, że zanieczyszczeń w rzece również pojawiło się więcej.

Niemcy: Zasolenie w Odrze znów rośnie

Na początku tygodnia pisaliśmy o tym, że niemieckie służby ponownie wykryły zwiększone zasolenie w Odrze. Zwiększony poziom zasolenia potwierdziło Ministerstwo Środowiska w Poczdamie, powołując się na ustalenia Krajowego Urzędu Ochrony Środowiska w Brandenburgii.

W sierpniu br. wysoka zawartość soli w połączeniu z niskim stanem wody i wysoką temperaturą doprowadziły do rozwoju toksycznych alg. Zdaniem ekspertów to one stały się bezpośrednią przyczyną śnięcia setek ton ryb. Nie ustalono jednak, kto odpowiada za źródło zrzutu zanieczyszczeń i wzrost zasolenia Odry.

Ministerstwo Środowiska podało, że obserwowane obecnie wartości były poniżej wskaźników odnotowanych w lecie, ale znacznie powyżej średnich wartości występujących w minionych latach

- podała niemiecka prasa. Chodzi m.in. o przewodność elektryczną wody, która jest wskaźnikiem zawartości soli.

Zdaniem Ministerstwa Środowiska w Brandenburgii obecna temperatura wody, wynosząca około 13 stopni Celsjusza, nie doprowadzi do gwałtownego i masowego wzrostu trujących alg. Występują one bowiem głównie w wodach tropikalnych i subtropikalnych. Jak powiedział tygodnikowi "Die Zeit" Christian Wolter, badacz Instytutu Ekologii Słodkowodnej i Rybactwa Śródlądowego im. Leibniza w Berlinie, "temperatury wody są teraz zbyt niskie dla zakwitu glonów. Ale przeraża mnie fakt, że nie robi się nic z przyczyną katastrofy, do której doszło w lecie, tylko dlatego, że nie widać już martwych ryb".

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: