Asteroida Bennu "strzela" kamieniami w przestrzeń kosmiczną. Część z nich może trafiać w Ziemię

Bartłomiej Pawlak
NASA potwierdziła, że na asteroidzie Bennu dochodzi do wybuchów, w wyniku których w przestrzeń kosmiczną wystrzeliwane są skały. Zdaniem agencji niektóre z nich mogą potem trafiać na orbitę Ziemi. NASA zamierza zebrać i przeanalizować próbki z planetoidy.

Jedną z asteroid, które są potencjalnie niebezpieczne dla Ziemi, jest Bennu 101955. Okrąża ona Słońce w czasie 1 roku i 71 dni ziemskich, przecinając przy okazji orbitę Ziemi. Szanse na zderzenie są bardzo niewielkie (1:2700) i - jeśli nic nie zmieni trajektorii planetoidy - prawdopodobnie minie ona naszą planetę 25 września 2135 roku. Naukowcy szacują, że gdyby jednak doszło do katastrofy, wyginąłby cały gatunek ludzki.

NASA chcąc zbadać Bennu (i m.in. jej trajektorię), wysłała w jej stronę statek kosmiczny OSIRIS-REx. Sonda w grudniu 2018 roku weszła na orbitę planetoidy, stając się pierwszym urządzeniem stworzonym przez człowieka orbitującym wokół tak małego ciała niebieskiego (Bennu ma ok. 560 metrów średnicy). W czerwcu 2019 roku, OSIRIS-REx zbliżył się do asteroidy na odległość zaledwie 680 metrów i wykonał niesamowite zdjęcia jej skalistej powierzchni.

Asteroida BennuAsteroida Bennu fot. NASA/Goddard/University of Arizona

>>> Co można wysłać na Stację Kosmiczną? NASA wysłała... piekarnik do ciastek:

Zobacz wideo

NASA odkryła wybuchy na Bennu

Wysłanie sondy opłaciło się nie tylko z powodu fantastycznych fotografii. Teraz - analizując dane ze stycznia i lutego 2019 roku - NASA potwierdziła, że Bennu jest aktywna, a na jej powierzchni zauważono tajemnicze wybuchy

Zdaniem agencji, asteroida wystrzeliwuje w ten sposób skały, które po poderwaniu się z jej powierzchni w sporej części trafiają w przestrzeń kosmiczną. Część z nich za sprawą grawitacji wraca i opada z powrotem na powierzchnię Bennu, jednak pozostałe na zawsze trafiają w przestrzeń międzyplanetarną.

 

Część kamieni może też dostać się na orbitę, po której porusza się Ziemia, a następnie spalać się w atmosferze naszej planety, jako meteoroidy. Agencji udało się nawet sfotografować materiał skalny wyrzucany z powierzchni Bennu:

Bennu wyrzucająca skały w kosmosBennu wyrzucająca skały w kosmos fot. NASA / Goddard / University of Arizona / Lockheed Martin

NASA nie jest pewna, z czego wynikają tajemnicze wybuchy na Bennu. Agencji udało się jednak zawęzić możliwe przyczyny do zaledwie trzech - uderzeń innych kamieni w Bennu, które podrywają jej materiał skalny, a także naprężeń termicznych lub gwałtownego uwalniania się pary wodnej, które występują, gdy asteroida mocno nagrzewa się i stygnie podczas swojego ruchu obrotowego.

NASA pobierze próbki gruntu

Misją OSIRIS-REx jest "przyczepienie się" do powierzchni Bennu 101955, a następnie pobranie próbek gruntu i dostarczenie ich na Ziemię w 2023 roku. NASA w środę zapowiedziała, że finalizuje właśnie wybór miejsca do "lądowania", a latem 2020 roku sonda będzie mogła za pomocą specjalnego wysięgnika zebrać materiał badawczy.

Zespół odpowiedzialny za misję OSIRIS-REx poinformował w zeszłym roku, że sonda odkryła obecność grup hydroksylowych w minerałach Bennu. Oznacza to, że na większej asteroidzie - której Bennu była częścią - znajdowała się kiedyś woda.

Więcej o: