W niedzielę 11 lipca o godzinie 16:30 czasu polskiego brytyjski miliarder, założyciel grupy Virgin, Richard Branson wzniósł się w kosmos wraz z pięcioma innymi osobami. To pierwszy lot, w którym wzięła udział pełna, sześcioosobowa załoga, a także sam Branson.
Pierwotnie lot miał się rozpocząć o godz. 15 czasu polskiego, ale ze względu na warunki pogodowe został przesunięty o półtorej godziny. Załoga wystartowała z portu kosmicznego w Nowym Meksyku i wzniosła się na wysokość około 90 km n.p.m., przez kilka minut doświadczając stanu nieważkości. Około godziny 17:40 szczęśliwie wylądowała na Ziemi.
To historyczny moment dla kosmonautyki i ostatni krok przed wprowadzeniem oferty komercyjnych podróży turystycznych. W przypadku sukcesu dwóch kolejnych lotów testowych spółka planuje wprowadzić regularne komercyjne usługi już w przyszłym roku. Branson twierdzi, że na wycieczkę w kosmos ma obecnie 600 chętnych. Koszt biletów wynosi 250 tys. dolarów.
Załoga Virgin Galactic wzniosła się w kosmos na pokładzie samolotu kosmicznego VSS Unity stworzonego przez firmę The Spaceship Company - przedsiębiorstwa założonego z Bransonem oraz Burtem Rutanem.
Maszyna ta łączy zalety statku kosmicznego i kapsuły kosmicznej - między innymi nie wymaga pionowego startu, nie jest także maszyną w pełni autonomiczną, za jej sterami zasiadło dwóch pilotów, kapitan Dave Mackay oraz pilot Michael Masucci. VSS Unity to również maszyna o ogromnych oknach, przez które turyści będą mogli podziwiać Ziemię.