Asteroida Bennu bardziej niebezpieczna. NASA ponownie policzyła szansę na zderzenie z Ziemią

1750 do 1. Tyle wynosi obecnie szansa na zderzenie asteroidy Bennu z Ziemią w ciągu najbliższych 200 lat. Nowymi, bardziej dokładnymi szacunkami ryzyka podzielili się właśnie naukowcy z NASA. Nie zmienia to jednak faktu, że kosmiczna katastrofa wciąż jest mało prawdopodobna.
Zobacz wideo Czy jesteśmy gotowi na uderzenie asteroidy?

Naukowcy stale obserwują najbliższe otoczenie Ziemi wyszukując obiekty kosmiczne, które mają szansę przeciąć orbitę naszej planety. Gdy wykryją nowy obiekt, obliczają jego średnicę i oszacowują prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią. Zagrażające nam kosmiczne skały są następnie wpisywane na różne listy - m.in. obiektów bliskich Ziemi (NEO - Near-Earth objects) lub asteroid potencjalnie niebezpiecznych (PHA - Potentially Hazardous Asteroid).

Na pierwszej z tych list jest obecnie kilkaset tysięcy obiektów, a część z nich jest na tyle duża (ok. tysiąca obiektów o średnicy powyżej 1 km), że w razie zderzenia może wywołać lokalną katastrofę kosmiczną na Ziemi. Jedną z największych jest asteroida Bennu, która należy zarówno do listy NEO, jak i PHA i ma średnicę ok 500 metrów.

Czy Bennu nam zagraża? NASA zmienia ryzyko

Bennu od dawna badają naukowcy m.in. z NASA. Do tej pory udało się wyliczyć, że asteroida zbliży się mocno do Ziemi kilkukrotnie. Do najbliższego spotkania miałoby dojść w 2135 roku, a szansę na kolizję z naszą planetą oszacowano na 2700 do 1.

Teraz naukowcy współpracujący z NASA opublikowali w czasopiśmie "Icarus" wyniki nowych badań, które przeprowadzono w oparciu o nowe dane dotyczące orbity Bennu. Ryzyko kolizji z Ziemią oszacowany w nich na 1750 do 1 (ok. 0,05714 proc.) w ciągu najbliższych 200 lat.

Asteroida BennuAsteroida Bennu fot. NASA/Goddard/University of Arizona

Naukowcy dodają jednak, że gdyby jednak Bennu miała uderzyć w Ziemię, najbardziej prawdopodobny termin kolizji to 24 września 2182 roku. Wtedy dojdzie do bliskiego minięcia się naszej planety i Bennu na swoich orbitach.

Trzeba jednak zaznaczyć, że szansa na kolizję, nawet wedle nowego oszacowania wciąż jest bardzo niewielka. Ryzyko 1750 do 1 oznacza, że na ok. 99,94 proc. asteroida nie uderzy w Ziemię.

NASA przywiezie próbki Bennu

Nie zmienia to jednak faktu, że naukowcy od lat bardzo interesują się Bennu i podobnymi potencjalnie niebezpiecznymi asteroidami. NASA w 2016 roku wysłała zresztą misję OSIRIS-REx, która pod koniec 2018 roku dotarła do Bennu. W 2020 roku sonda pobrała próbki skał z powierzchni planetoidy i aktualnie wraca z nimi na Ziemię. Zostaną dostarczone na naszą planetę w 2023 roku.

W ostatnim czasie Bennu zainteresowali się również badacze z Chin. Wyliczyli oni, że dobrym sposobem na zmniejszenie ryzyka zderzenia do zera będzie przesunięcie orbity Bennu. Naukowcy z Państwa Środka chcieliby wykorzystać 23 rakiety Long March 5, aby jednocześnie uderzyć w planetoidę przesuwając ją o wartość ok. 1,4 raza większą od promienia Ziemi, czyli jakieś 8 930 km. W dłuższej perspektywie zmieniłoby to orbitę Bennu wokół Słońca.

Więcej o: