Niesamowite odkrycie teleskopu Hubble'a. Wszechświat rozszerza się szybciej niż podejrzewano

Bartłomiej Pawlak
Trwające przez blisko trzy dekady obserwacje galaktyk przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble'a przyniosły nieoczekiwany rezultat. Naukowcy wykonali nowe, najbardziej precyzyjne obliczenia do tej pory, które pokazały, że Wszechświat rozszerza się szybciej niż sądzono. To oznacza, że inna jest wartość stałej Hubble'a.
Zobacz wideo Tak w przyspieszeniu wyglądało zaćmienie słońca z 10 czerwca

O tym, że Wszechświat stale się rozszerza, wiemy już od dawna. Przewidział to w 1927 roku Georges Lemaître, a empirycznie wykazał to dwa lata później Edwin Hubble (to na jego cześć ponad pół wieku później nazwano tak Teleskop Hubble'a) mierząc odległość do kilkunastu odległych galaktyk.

Oznacza to, że od Wielkiego Wybuchu materia niezwiązana ze sobą grawitacyjnie (obecnie np. galaktyki czy gromady galaktyk leżące zbyt daleko od siebie, aby wzajemnie oddziaływać) stale się od siebie oddala. Obiekty nie tyle poruszają się w przeciwnych kierunkach, ile rozszerza się czasoprzestrzeń, w której się znajdują. 

Nowe obliczenia tempa ekspansji Wszechświata

Wiemy też, że Wszechświat rozszerza się coraz szybciej (chociaż nie wiemy, dlaczego tak się dzieje), a tempo tej ekspansji opisuje stała Hubble'a. Precyzyjne jej wyznaczenie jest szalenie trudne, bo problematyczne jest dokładne wyliczenie naszej odległości od innych galaktyk. Można to jednak zrobić, korzystając z tzw. świec standardowych (obiektów, dla których odległość łatwiej jest wyliczyć). Zazwyczaj są to cefeidy, czyli niezwykle jasne gwiazdy zmienne, które cyklicznie i zauważalnie zmieniają swoją jasność (pulsują).

Teraz naukowcy dokonali jednak ponownych obliczeń, bazując na niezwykle dokładnych obserwacjach Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Zdjęcia, które Hubble wykonał, obejmują okres niemal 30 lat i jest na nich ponad 40 różnych galaktyk (36 z nich można zobaczyć na fotografii poniżej) - każda zawiera zarówno cefeidy, jak i supernowe (eksplodujące gwiazdy, która właśnie zakończyły swój żywot).

embed

Źródło: NASA, ESA, Adam G. Riess (STScI, JHU)

Wyliczając odległość Ziemi od tych obiektów, naukowcy ustalili, że stała Hubble'a wynosi 73 km na sekundę na megaparsek (to jednostka odległości, ok. 3,26 mln lat świetlnych). Oznacza to, że dwa obiekty znajdujące się w odległości 1 megaparseka oddalają się od siebie z prędkością 73 km na sekundę. Wcześniej astronomowie przyjmowali, że wartość ta to 67,5 km (+/- 0,5 km) na sekundę na megaparsek. To znacząca różnica.

Badacze zaznaczają, że najnowsze wyliczenia teleskopu Hubble'a są dokładne. Jak twierdzą, szansa na pomyłkę wynosi w tym przypadku jeden do miliona, co wystarczy, aby przyjąć nową wartość za prawdziwą.

Naukowcy wciąż nie mogą jednak wyjaśnić powodu, dla którego tempo ekspansji Wszechświata cały czas rośnie i obecnie jest większe, niż było miliardy lat temu. Być może dopiero przyszłe badania pozwolą znaleźć odpowiedź na pytanie, co "napędza" ekspansję Wszechświata.

Więcej kosmicznych ciekawostek znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: