Minister finansów Tadeusz Kościński i minister rozwoju osobiście zarekomendowali w czwartek podczas konferencji prasowej, aby w miarę możliwości płacić w sklepach i punktach usługowych nie gotówką, ale kartami - w szczególności zbliżeniowo. Ma to oczywiście na celu ograniczenie ryzyka zakażenia koronawirusem - jest większe ryzyko, że znajdzie się on na monetach i banknotach, które wcześniej miał ktoś inny, niż na naszej karcie płatniczej, której nikt wcześniej nie dotykał (tym bardziej, gdy płacimy zbliżeniowo).
Ciekawostką jest to, że minister Kościński to jeden z głównych orędowników mocnego rozwoju płatności bezgotówkowych w Polsce.
W ślad za rekomendacjami używania kart płatniczych minister Emilewicz zapewniała w czwartek, że nie zabraknie gotówki w bankomatach.
Kilka dni temu świat obiegł także cytat przedstawiciela Światowej Organizacji Zdrowia, który rekomendował płatności kartowe zamiast używania gotówki. Później od tych słów nieco odcinała się rzeczniczka WHO Fadela Chaib. W Marketwatch.com przekonywała, że WHO nie twierdzi, że koronawirus jest przenoszony na pieniądzach oraz że organizacja nie wydawała w tej sprawie żadnych oficjalnych ostrzeżeń.
Zostaliśmy zapytani, czy uważamy, że banknoty mogą przenosić COVID-19. Odpowiedzieliśmy, że powinno się myć rękę po kontakcie z pieniędzmi, szczególnie przed jedzeniem czy pracą przy posiłkach. To dobra praktyka higieniczna
- mówiła Chaib.
Komisja Nadzoru Finansowego proponowała wręcz, aby podnieść limit płatności bez konieczności podania PIN z obecnych 50 zł do 100 zł (aby ludzie rzadziej dotykali klawiatury terminala płatniczego). Takie działania mogłyby zostać podjęte przez banki, organizacje płatnicze i agentów rozliczeniowych.
Jak powiedział w czwartek Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, sektor jest gotowy podwyższyć limity na kartach płatniczych do 100 zł na transakcjach bezstykowych.
Jesteśmy również gotowi, by w krótkim czasie zainstalować kilka tysięcy POS-ów, szczególnie w tych miejscach, gdzie dochodzi do częstego kontaktu klientów z różnymi usługodawcami
- dodał Pietraszkiewicz.
Podniesienie limitu nie jest tylko kwestią podjęcia stosownych decyzji, lecz wymaga także, a nawet przede wszystkim, zmian organizacyjnych i technicznych, a także ścisłej i skoordynowanej współpracy po stronie wszystkich zaangażowanych w procesowanie płatności kartowych – tj. organizacji kartowych, agentów rozliczeniowych (dostawców terminali POS) i wydawców kart płatniczych (głównie banków)
- napisał na LinkedIn przewodniczący KNF Jacek Barszczewski.
Koronawirus. Czytaj także:
***
W piątek gościem porannej rozmowy Gazeta.pl jest minister Jadwiga Emilewicz. Jeżeli jesteś przedsiębiorcą, prowadzisz biznes i chcesz zadać pytanie pisz do nas: next.redakcja@agora.pl
W piątek gośćmi porannej rozmowy gazeta.pl będą dr Paweł Grzesiowski, immunolog oraz minister Jadwiga Emilewicz. Grafika: redakcja