Koronawirus przestaje straszyć w Chinach. "Ponad 95 proc. fabryk wraca do pracy"

Najnowsze doniesienia z Chin są światełkiem w tunelu dla tych, którzy obawiają się, jak długo może potrwać epidemia koronawirusa. 95 proc. fabryk spoza prowincji Hubei, w której rozpoczęła się ekspansja COVID-19, wraca do działalności.
Zobacz wideo Dr Paweł Grzesiowski odpowiada na pytania widzów w sprawie koronawirusa

95 proc. większych i 60 proc.m mniejszych fabryk i firm spoza prowincji Hubei wróciło do pracy - poinformował wicepremier Chin Xin Guobin cytowany przez agencję Reutera. To informacja, która dla wielu może być światełkiem w tunelu - to właśnie Hubei, której stolicą jest Wuhan, stanowi centrum chińskiej epidemii koronawirusa.

Czytaj też: Chinka z Wuhan mieszkająca w Polsce radzi, jak uniknąć koronawirusa. 'Powinniście nosić maski'

Chiński wicepremier zapowiedział, że władze będą koordynować proces powrotu do pracy z innymi krajami. Jednocześnie przyznał, że w kraju podejmowane są próby powrotu do normalności, co, z uwagi na obowiązujący w części regionów zakaz przemieszczania się, nadal jest utrudnione.

Koronawirus mniej straszy w Chinach. Spadek liczby zachorowań

Jako optymistyczne można też przyjąć doniesienia o spadającej liczbie zachorowań. W czwartek odnotowano ich w Chinach osiem, tydzień wcześniej niemal dwukrotnie więcej - 15. Nieznacznie spadła też ilość zgonów odnotowanych w prowincji Hubei - w czwartek zmarło tam sześć osób, w środę osiem.

Według ekspertów, na których powołuje się agencja Reutera, są podstawy, by sądzić, że szczyt epidemii mija.

Zobacz również:

Więcej o: