- Kasjerka w dyskoncie czy markecie każdego dnia obsługuje kilkuset klientów, a często pracodawca nie zapewnia jej nawet rękawiczek ochronnych czy płynu do dezynfekcji. Ci ludzie pracują dzisiaj pod niewyobrażalną presją. Każdego dnia dostajemy z całego kraju dziesiątki sygnałów o tym, że ludzie są na granicy wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Politycy zapewniają, że w sklepach nie zabraknie żywności, ale może zabraknąć pracowników - przestrzegał Bujara.
Handlowa "S" wystosowała zatem apel do sieci handlowych o wdrożenie jednolitych procedur bezpieczeństwa w sklepach. Wystosowano osiem punktów, na które pracodawcy mają odpowiedzieć do 25 marca. Te propozycje to:
Niektóre z punktów wymienionych w apelu "Solidarności" zostały wprowadzone w życie m.in. w sieci Biedronka.
Modyfikacji uległy godziny pracy sklepów sieci Biedronka, które otwarte będą w godz. 8-20. Ponadto, wprowadzono oznaczenia na podłogach pomagające zachować odległość metra pomiędzy poszczególnymi klientami. Ochroniarze będą także kontrolować liczbę osób przebywających jednocześnie w sklepie.
Pracownicy natomiast mieli zostać wyposażeni w maski ochronne oraz rękawiczki i dostęp do środków dezynfekujących. Osoby powyżej 60 roku życia będą natomiast zwolnione z obowiązku świadczenia pracy. Zakażenie koronawirusem jest bowiem najbardziej niebezpieczne dla osób starszych.