Dotychczas na mocy tarczy antykryzysowej przyznano mikroprzedsiębiorcom blisko 1,1 mln pożyczek w łącznej wysokości prawie 5,2 mld zł. - Pożyczki te mogą być umarzalne (…) pod warunkiem, że przez trzy miesiące dana firma prowadzi działalność - poinformowała Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej na konferencji prasowej w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim.
- Nie trzeba będzie składać dodatkowych wniosków o umorzenie. To umorzenie będzie następowało z automatu. (…) Powiatowe urzędy pracy będą sprawdzały w bazie CEIDG czy dana firma spełniła ten warunek, bo to jest jedyny warunek konieczny, żeby o umorzenie można się starać - wyjaśniła.
Mikropożyczki o wartości do 5 tys. zł dla mikroprzedsiębiorców to jeden z instrumentów tzw. tarczy antykryzysowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przedsiębiorcy powinni złożyć wniosek o umorzenie mikropożyczki. O automatyczne umarzanie (bez konieczności składania wniosku) apelował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz.
Zdaniem Rzecznika MŚP, warunki i tryb ubiegania się o umorzenie pożyczki były regulacją nadmierną i nieproporcjonalną.
"Zgodnie bowiem z art. 67 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców tworząc prawo z zakresu działalności gospodarczej, należy kierować się zasadami proporcjonalności i adekwatności, dążąc do ograniczenia obowiązków informacyjnych, zwłaszcza gdy wymagane informacje są przekazywane przez obowiązanych organom władzy publicznej na podstawie obowiązujących przepisów" - napisał Abramowicz.
W związku z tym Rzecznik MŚP skierował do wicepremierki wniosek legislacyjny o zmianę przepisów i wprowadzenie zasady, że umorzenie mikropożyczki następuje z mocy prawa - po spełnieniu ustawowych warunków. Rzecznik MŚP zaznaczył, że organy władzy dysponują aktualnymi informacjami niezbędnymi do weryfikacji spełnienia kryteriów do umorzenia mikropożyczki. Apel Abramowicza został wysłuchany.