Większość szczepionek podaje się domięśniowo przez zastrzyk. Nie jest to jedyny sposób, w jaki można aplikować szczepionki. Preparat na polio podawano pierwotnie w formie tabletek, dostępne są też donosowe szczepionki na grypę.
Firma Altimmune chce podawać donosowo także szczepionkę na koronawirusa i - jak przekonuje - ma to swoje zalety, informuje Business Insider. Nad szczepionkami podawanymi przez nos pracują także zespoły naukowców w Chinach, Indiach i Wielkiej Brytanii.
Szczepionka AdCOVID może być podawana przez nos. W lutym rozpoczęły się testy na 180 ochotnikach w wieku od 18 do 55 lat. Wyniki powinny być gotowe w drugiej połowie roku. Sam preparat na rynek może trafić pod koniec 2021 lub na początku 2022 roku, informuje Scot Roberts, dyrektor ds. naukowych w Altimmune.
Szczepionka podawana donosowo ma kilka ważnych zalet. Przede wszystkim może pomóc w ograniczeniu transmisji koronawirusa.
Podawanie preparatu w miejsce najbardziej wystawione na styczność z wirusem daje dużą przewagę. Wirusy zazwyczaj nie dostają się do organizmu przez mięśnie, a poprzez nos, gardło i oczy. Dlatego warto rozwijać projekt szczepionki tworzący przynajmniej częściową odporność śluzówkową na wirusa SARS- CoV- 2
- podkreśla w rozmowie z BI doktor Buddy Creech, kierujący programem rozwoju szczepionek na amerykańskim Uniwersytecie Vanderbilta. Podając szczepionkę do nosa wytwarza się dodatkowo barierę ochronną, gdyż preparat wywołuje reakcję immunologiczną poprzez m.in. wytworzenie przeciwciał w błonie śluzowej wyściełającej gardło i nos, co ma umożliwiać miejscowe zablokowanie zakażenia.
Co więcej, taka szczepionka jest łatwiejsza w aplikacji, a docelowo ma być możliwe przechowywanie jej w temperaturze pokojowej przez wiele miesięcy. Dzięki temu pojawi się możliwość zaaplikowania dawki przypominającej, która może chronić przed nowymi wariantami wirusa. Jako że szczepionkę będzie można podać sobie samodzielnie, to odporność zbiorowa wytworzy się szybciej. Naukowcy pracujący nad AdCOVID uważają też, że aplikacja przez nos może przekonać większą liczbę osób do szczepienia.
Altimmune prowadzi już rozmowy z amerykańska Agencją ds. Żywności i Leków (FDA), których celem jest zezwolenie na rozpoczęcie testów na dzieciach.
Mimo że dzieci nie chorują na COVID–19, to przyczyniają się do rozprzestrzeniania wirusa. Dlatego idea stworzenia odporności śluzówkowej jest bardzo dobrym pomysłem z punktu widzenia populacji pediatrycznej
- uważa Scot Roberts. Ważne z punktu widzenia pediatrów jest także to, że dzieci nie będą musiały otrzymywać zastrzyków.