Od 1 grudnia w Polsce obowiązują nowe obostrzenia epidemiczne, m.in. zakaz lotów z siedmiu krajów Afryki i zmiana limitów obowiązujących w instytucjach kultury, kościołach, hotelach, lokalach gastronomicznych i na weselach.
Wiceszef MZ pytany w Programie I Polskiego Radia, co sądzi o uzależnieniu dostępu do niektórych miejsc publicznych od posiadania certyfikatu szczepienia przeciw COVID-19, stwierdził, że "każda metoda, która będzie powodowała, że pójdziemy do punktu szczepień i przyjmiemy szczepionkę, jest dobra".
- To jest czasem troszkę wymuszanie pewnych reakcji. Od początku pandemii staraliśmy się przekonywać do szczepień, ale jak pokazują statystyki, nie zawsze to działa. Bardzo mnie to dziwi - powiedział Kraska.
Wiceminister był pytany, czy można by było egzekwować w Polsce obowiązek posiadania certyfikatu szczepień w dostępności do miejsc publicznych. - W krajach Europy Zachodniej, mimo obostrzeń, także spotkało się to z dużą reakcją osób, które są temu przeciwne. Nie jest to dobry moment, kiedy ludzie wychodzą na ulicę i protestują - ocenił Kraska.
W odpowiedzi na stwierdzenie dziennikarza, że "liczba zgonów osób z COVID-19 w Hiszpanii i Portugalii jest dużo mniejsza", wiceszef MZ powiedział: "dlatego my też bardzo intensywnie o tym myślimy, być może jakieś decyzje będą podjęte".
Kraska dopytywany, jakie decyzje zostaną podjęte i kiedy można się ich spodziewać, odparł, że "na razie jest to w sferze naszych marzeń i dyskusji".
(PAP) /ipa/ joz/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl