Tabela opłat związanych z posiadaniem konta bankowego potrafi zajmować kilka gęsto zadrukowanych stron formatu A4. Jednak dla większości klientów tak naprawdę znaczenie ma tylko kilka pozycji - opłata za prowadzenie konta, za posiadanie karty debetowej i za podejmowanie gotówki z bankomatów, w tym z urządzeń należących do innych banków. Zera w tych kilku strategicznych pozycjach pozwalają już traktować rachunek jako darmowy.
W bankowych cennikach standardem stały się opłaty naliczane warunkowo - a więc tylko wtedy, gdy posiadacz konta nie wykona odpowiednio wielu transakcji kartą lub nie zasili rachunku wystarczająco wysoką kwotą. Pojęcie "odpowiednio wiele" każdy bank rozumie nieco inaczej, jednak ogólna zasada jest taka, że im aktywność klienta jest mniejsza, tym trudniej jest mu znaleźć darmowy rachunek. Gdzie szukać takich ofert w pierwszej kolejności?
Dobrym wyborem dla oszczędnej osoby z pewnością będzie Bank Smart i jego Smart Konto , które bez żadnych dodatkowych warunków zapewnia brak opłat za konto, kartę i wypłaty z bankomatów. Dodatkowo przez trzy miesiące od otwarcia rachunku nowi klienci mogą korzystać z nieoprocentowanego limitu kredytowego. Należy jedynie pamiętać, że jest to bank prowadzący obsługę klientów wyłącznie zdalnymi kanałami, głównie przez internet. Na co dzień w niczym to nie przeszkadza, jednak w awaryjnych czy niestandardowych sytuacjach brak bezpośredniego kontaktu z żywym człowiekiem może być drobnym utrudnieniem.
W innych bankach konta z możliwością korzystania bez prowizji ze wszystkich krajowych bankomatów są darmowe tylko warunkowo. Sprawdźmy, gdzie te warunki są najmniej restrykcyjne.
Przyjazna, a przy okazji nieco niestandardowa, jest oferta Orange Finanse . Pięć płatności kartą miesięcznie wystarcza, by nie ponosić pięciozłotowej ryczałtowej opłaty za korzystanie z bankomatów (naliczanej raz w miesiącu niezależnie od liczby wypłat). Dodatkowo, jeśli w danym miesiącu klient nie będzie podejmował gotówki, to opłata nie zostanie naliczona. Otwarte konto może więc czekać w uśpieniu, aż stanie się potrzebne. To rzadkość, bo zwykle w takiej sytuacji klienci są karani finansowo za bezczynność.
Lubię to! Konto w Banku BPH staje się darmowe, gdy jego posiadacz wykonuje co miesiąc minimum cztery płatności kartą. Co ważne i wygodne - mogą to być płatności dowolną kartą wydaną przez bank posiadaczowi rachunku, w tym kartą kredytową. W razie niespełnienia tego warunku pobierana jest opłata za kartę w wysokości 6 zł miesięcznie.
Znacznie więcej jest banków, które zwalniając klientów z opłat, patrzą nie na liczbę transakcji, ale na ich wartość. W tej grupie rozsądne wymagania mają mBank (niezbędne minimum aktywności to 200 zł miesięcznie wydane kartą), T-Mobile Usługi Bankowe (również 200 zł), ING (300 zł, stawka dotyczy Konta Direct) oraz BOŚ Bank (300 zł; wyjątkiem są konta otwarte w niektórych promocjach, dla których ten próg może dochodzić nawet do 900 zł).
Osobom osiągającym regularne dochody podpowiadamy jeszcze kilka możliwości. W Banku Millennium do zwolnienia z opłat za rachunek ( Konto 360° , Dobre Konto ) upoważnia min. 1 tys. zł comiesięcznych wpływów na konto i jedna płatność kartą w każdym okresie rozliczeniowym. Jednak uwaga - gra toczy się o dość wysoką stawkę, szczególnie dla posiadaczy Konta 360° . Niespełnienie któregokolwiek z tych warunków sprawi, że bank naliczy 8 zł opłaty za rachunek, 7 zł opłaty za kartę, a dodatkowo będzie pobierał 1-5 zł za każde podjęcie gotówki z obcego bankomatu. Konto może więc być darmowe, ale też może generować znaczne koszty. Przy korzystaniu z usług tego banku wymagana jest więc pewna dyscyplina.
Nieco inaczej działa Eurobank, który zwalnia z opłaty za konto na podstawie wpływów na rachunek, a z opłaty za kartę - gdy klient używa jej do płatności w sklepach i punktach usługowych. W przypadku podstawowego konta active wymagane są wpływy na poziomie min. 1,5 tys. zł miesięcznie i 200 zł obrotów bezgotówkowych. Natomiast BGŻ BNP Paribas ( Konto Aktywna Pensja ) wymaga 1 tys. zł wpływów i 300 zł wydawanych kartą co miesiąc.
Część z opisywanych tu kont można obecnie otworzyć na promocyjnych warunkach. I tak Konto 360° pozwala odzyskać 2 proc. kwot wydanych kartą i 10 proc. wartości mobilnych. Łącznie nowy klient może zaoszczędzić w ten sposób 360 zł. ING płaci nowym klientom 100 zł premii za pierwsze 1 tys. zł wydane kartą lub mobilnie. Z kolei BGŻ BNP Paribas kusi oprocentowaniem czasowo podwyższonym do 4 proc. i możliwością korzystania z darmowego debetu.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas