Ceny nieruchomości w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosły, m.in. za sprawą Bezpiecznego Kredytu 2 proc. i obniżki stóp procentowych. Dane portalu RynekPierwotny.pl wskazują również na mocny spadek sprzedaży nowych mieszkań. Więcej na ten temat pisaliśmy na next.gazeta.pl.
W środę w "Studio Biznes" zapytaliśmy Halinę Milewską-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów co należałoby zrobić, aby mieszkania były bardziej dostępne. - Trzeba budować więcej mieszkań - mówiła. Przypomniała dane ze Spisu Powszechnego, z których wynika, że wiele mieszkań w Polsce stoi pustych. - Drugi pomysł jest taki, żeby remontować i przywracać do funkcjonowania mieszkania, które mamy, a nie są zamieszkałe - wskazała.
W ocenie ekspertki warto również oszczędzać pieniądze na cele mieszkaniowe. - Im wcześniej zaczniemy oszczędzać, tym łatwiej zapłacić kaucję na wynajem czy mieć na wkład własny lub do kredytu - powiedziała. Chodzi tutaj oczywiście o rozwiązania indywidualne. Następnie Halina Milewska-Wilk mówiła o rozwiązaniach systemowych.
Ekspertka wskazała na możliwość wprowadzenia usprawnień dla budowania i remontowania lub przekształcania obiektów. - Mamy obowiązującą ustawę, która pozwala szybko i bez dużych procedur przekształcić dawne budynki biurowe w budynki mieszkalne. Niestety, w nieruchomościach to nie działa szybko - zaznaczyła.
W "Studio Biznes" obecny był również ekonomista Hubert A. Janiszewski z Polskiej Rady Biznesu. Jak mówił, Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowodował wzrost cen mieszkań. Zaproponował pewne rozwiązanie. - Skoro koszt gruntu, na którym stawia się budynek, wynosi ok. 20 proc. wartości całego obiektu, to czy nie spróbować takiego rozwiązania, by gmina załatwiała zezwolenia dla dewelopera pod warunkiem, że 20 proc. mieszkań zostanie oddanych - mówił. Zdaniem ekonomisty, gmina mogłaby te mieszkania wynajmować. - Chodzi o to, by stworzyć ofertę dla mniej zarabiających i dla tych, którzy nigdy nie zamierzają kupować na własność. Po pewnym czasie może być opcja wykupu - powiedział Hubert A. Janiszewski.
W tegorocznej edycji raportu "InfoKredyt" wskazano, że zwiększenie popytu na mieszkania, dzięki lepszej dostępności kredytów mieszkaniowych dla szerokiego grona ludzi, przy jednoczesnym braku wzrostu podaży nieruchomości, stanowi główną przyczynę wzrostu cen na rynku. Od momentu ogłoszenia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. w połowie grudnia 2022 r. ofertowe ceny mieszkań rosły z miesiąca na miesiąc.
Największy wzrost średniej ceny transakcyjnej zanotowano w II kwartale 2023 r. w Warszawie (2,84 proc.). Średnia cena transakcyjna wyniosła tu 12 036 zł za metr kwadratowy. Nieco niższe wzrosty cen zanotowano we Wrocławiu (o 0,73 proc.) i Łodzi (o 1,01 proc.). W pozostałych miastach odnotowano niewielkie spadki średnich cen: w Gdańsku o 1,83 proc., w Poznaniu o 1,61 proc., i w Krakowie o 0,24 proc. (odpowiednio do 9 504 zł/mkw., 7 922 zł/mkw. i 10 197 zł/mkw.).
Dane w raporcie pokazują również, że we wrześniu banki udzieliły łącznie 9 316 Bezpiecznych Kredytów 2 proc. (51 proc. wszystkich udzielonych kredytów) na kwotę 3,744 mld zł (52 proc. łącznej kwoty udzielonych kredytów). W tym miesiącu banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 248,8 proc. w porównaniu do września 2022 r. Natomiast od lipca złożono 78 tys. wniosków kredytowych, które zaowocowały już 30,4 tys. umów. Średnia kwota kredytu to 397,3 tys. zł według stanu na 2 listopada 2023 r.