dorota rabczewska

Chajzer, Rozenek i Doda nie oznaczali reklam. UOKiK postawił zarzuty, grozi im wysoka kara

poniedziałkowym komunikacie. Filip Chajzer, Dorota Rabczewska i Małgorzata Rozenek-Majdan z zarzutami UOKiK. "Nieprawidłowe oznaczanie treści reklamowych" Urząd wskazał, że Filip Chajzer oferuje działania promocyjne i reklamowe z wykorzystaniem swoich mediów społecznościowych. Wspólnie z klientami tworzy "kreacje

Doda chce się uwolnić od kredytu frankowego. "Od 13 lat płacę co miesiąc kilkanaście tysięcy zł"

Dorota Rabczewska, piosenkarka znana pod pseudonimem Doda, poinformowała o sukcesie dotyczącym jej kredytu frankowego. Okazało się bowiem, że artystka w 2008 roku podpisała umowę z bankiem Millenium. Twierdzi, że na skutek różnic kursowych jej dług zwiększył się ponad dwukrotnie

Patryk Vega szuka inwestorów w USA. W Polsce czeka go proces z byłym wspólnikiem

. Winą obarczony został zajmujący się finansami Emil Stępień, mąż Doroty Rabczewskiej. Swojego dawnego współpracownika oskarża też sam reżyser, który nie poczuwa się do roszczeń inwestora. Innego zdania jest z kolei producent - Patryk Vega bezpodstawnie wyprowadził ze spółki prawie 1,5 mln zł - broni

UOKiK ostrzega handlowców. "Zaczniemy nakładać kary". Influencerzy też muszą mieć się na baczności

na stronie głównej Gazeta.pl Prezes UOKiK nawiązał również do zarzutów, jakie urząd postawił ostatnio influencerom - Filipowi Chajzerowi, Dorocie Rabczewskiej oraz Małgorzacie Rozenek-Majdan - za nieprawidłowe oznaczanie treści reklamowych w mediach społecznościowych. - Influencerzy coraz większą rolę

A kto świętuje dzisiaj?

? Letrimo.pl umożliwia przejrzenie listy osób, które danego dnia mają urodziny i imieniny. Wśród solenizantów znajdą się zarówno osoby publiczne (15 lutego pierwszymi solenizantami, którzy pojawili się na stronie byli: Dorota Rabczewska i Adam Sztaba), jak i prywatne. Te pierwsze zostały już w dużej części

Chajzer, Rozenek i Doda nie oznaczali reklam. UOKiK postawił zarzuty, grozi im wysoka kara

Doda chce się uwolnić od kredytu frankowego. "Od 13 lat płacę co miesiąc kilkanaście tysięcy zł"