Serwis Jaya-Z pozwany o 5 mln dol. Znany raper nie płaci muzykom?

Należący do Jaya-Z - Tidal miał tym odróżniać się od innych serwisów muzycznych tym, że to przede wszystkim artyści mieli zarabiać. Teraz jednak jeden z muzyków pozwał serwis o 5 mln dol. z powodu naruszenia praw autorskich i zbyt niskich tantiem.

Kiedy niemal rok temu ruszał odświeżony i zmieniony serwis Tidal, pod patronatem gwiazdora muzyki hip-hop Jaya-Z, zapowiadano prawdziwą rewolucję w świecie streamingu muzyki. Miał mieć lepsza jakość dźwięku niż konkurenci, ale przede wszystkim miał na pierwszym miejscu stawiać artystów i ich zarobki - to właśnie do nich miało trafiać 75 proc. zysków (w odróżnieniu od innych serwisów tego typu, które wielu muzyków oskarżało o płacenie zbyt małych pieniędzy za korzystanie z ich twórczości ). Teraz okazuje się jednak, że pomimo zapowiedzi, Tidal może nie dbać aż tak o interesy artystów.

5 mln dol. odszkodowania

Serwis został pozwany przez Johna Emanuela, czyli połowę duetu The American Dollar oraz Yesh Music Publishing, wydawcę płyt zespołu. Domagają się oni odszkodowania w wysokości 5 mln dol., ponieważ jak twierdzą, Tidal udostępniał swoim klientom 118 utworów zespołu The American Dollar - bez zgody twórców, a także, że serwis zaniżał liczbę odtworzeń utworów, dzięki czemu wypłacał niższe tantiemy, a także nie wysyłał żadnych raportów dotyczących popularności utworów grupy.

Tidal już usunął ze swojej biblioteki muzykę The American Doll, jednak jego przedstawiciele twierdzą, ze serwis miał pewne prawo do publikowania utworów, dzięki umowie z dystrybutorem Tunecore, któremu zresztą wypłacali należności. Poza tym firma twierdzi, że utwory zespołu nie cieszyły się zbytnią popularnością i odsłuchano je tylko 13 tys. razy.

Problemy, problemy i jeszcze raz problemy

Ostatnie tygodnie nie są zbyt dobre dla Tidala i pozew jest kolejną sprawą, która kładzie się cieniem na serwisie. Najnowsza płyta Kanye Westa, która miała być dostępna tylko w tym serwisie wyciekła do internetu i tylko w ciągu 2 pierwszych dni ściągnięto ją nielegalnie ponad 500 tys. razy. Wcześniej część gwiazd- udziałowców, takich jak Alicia Keys, Daft Punk, Jack White, Calvin Jarris, J Cole czy Usher, domagało się usunięcia ich twórczości, ponieważ niskie zainteresowanie klientów spowodowało, że nie zarabiali zbyt wiele na udostępnianiu tam swojej muzyki.

Sprawa wycieku nowej Płyty Kanye Westa i pozwu ze strony The American Dollar, może pokrzyżować plany sprzedaży serwisu przez Jaya-Z - według doniesień prasowych Samsung, Google i Spotify są zainteresowane odkupieniem Tidala od rapera. Jednak ostatnie doniesienia mogą to przekreślić, a na pewno obniżyć cenę ewentualnego zakupu.

Więcej o: