„Uprzejmie informujemy, że 27.10.2016 Alma24.pl kończy swoją działalność. Dziękujemy Państwu za lata współpracy i zaufanie” – tak zdawkowy komunikat pojawił się dziś na profilu Alma24.pl Delikatesy Internetowe w serwisie Facebooku.
Zamknięcie sklepu internetowego to kolejny dowód na to, że sytuacja finansowa Almy z tygodnia na tydzień staje się coraz trudniejsza. Wcześniej sieć poinformowała o likwidacji programu lojalnościowego „Klub Konesera”.
Jednocześnie Alma zamyka sklepy stacjonarne. Jak donosi Wyborcza.pl, od środy nieczynny jest sklep w Warszawie przy al. Rzeczpospolitej. Wcześniej zamknięto inny warszawski sklep przy ul. Grójeckiej, a we wrześniu podobny los podzieliły delikatesy w Pruszkowie i Piasecznie.
Alma Market zapowiedziała również zwolnienia grupowe, które w całym kraju mają objąć 1,3 tys. osób. Firma planuje także sprzedaż części swoich nieruchomości.
Brak towarów w delikatesach Alma Fot: Marta Kliszko / Redakcja
Na początku października zarząd Delikatesów Alma złożył wniosek o upadłość. Wcześniej sieć wnioskowała o postępowanie sanacyjne, które nie zostało jednak otworzone w wymaganym terminie 30 dni od złożenia wniosku.
Alma ma również poważny problem z kredytodawcami. Kilka tygodni temu bank PKO BP wypowiedział jej trzy kredyty na kwotę 60,9 mln zł.
Na spłatę zadłużenia Alma dostała 7 dni. To bardzo krótki termin, zważywszy na finansowe problemy, z którymi zmaga się sieć. Sam bank nie owijał w bawełnę, zaznaczając, że umowy wypowiedział z powodu zagrożenia upadłością spółki.
Ostatecznie Alma kredytów nie spłaciła, choć termin wypowiedzenia minął 18 października. Z informacji przekazanych przez Almę wynika, że kwestionuje ona skuteczność złożonych przez bank wypowiedzeń.
Notowania Alma Market na GPW fot. Investing.com
Niepokojące doniesienia na temat finansowej sytuacji Almy zaczęły do nas docierać kilka miesięcy temu. Spółka miała problemy w negocjacjach z dostawcami i bankami, czego efektem były pustoszejące półki w sklepach oraz topniejący kapitał własny.
Kłopoty Almy najlepiej odzwierciedla obecna sytuacja giełdowa spółki. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze w kwietniu br. jej akcje były warte ponad cztery razy więcej niż obecnie. W środę były wyceniane zaledwie na kwotę 2 zł.
Jeśli cofniemy się natomiast do marca 2007 roku, gdy akcje Almy wyceniane były na kwotę 142 zł, to okaże się, że dziś są aż 71 razy tańsze.
Przypomnijmy, że Alma zakończyła miniony rok stratą na poziomie niemal 150 mln zł. W sierpniu podjęła decyzję o przeglądzie opcji strategicznych we wszystkich obszarach działalności biznesowej. Spółka zamyka również nierentowne placówki i rozpoczyna redukcję zatrudnienia. Pracę ma stracić ponad 1300 osób.
Zobacz także WIDEO: "S" chce ograniczyć handel w niedziele. "Można mówić o kilkudziesięciu tysiącach ludzi, którzy stracą pracę"