Maklerzy z DM BOŚ topią znanego producenta gier komputerowych. "Wiele błędów, za mało pieniędzy"

Marcin Kaczmarczyk
We wtorek upubliczniono rekomendację Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska dla spółki CI Games. Jest miażdżąca. Po niej akcje producenta gier komputerowych potaniały o ponad 17 proc.

Analitycy DM BOŚ podtrzymali zalecenie "sprzedaj" dla akcji CI Games (CIG), a cenę docelową obniżyli do zaledwie 1,16 zł z 2,17 zł. W chwili gdy wydawali rekomendację akcje spółki kosztowały 1,58 zł. We wtorek na zamknięciu sesji giełdowej w Warszawie były wyceniane już tylko na 1,07 zł – po trwającej niemal cały dzień ich sprzedaży.

W sumie akcje CI Games potaniały we wtorek o 17,05 proc., a od końca kwietnia, kiedy na rynek trafiła najnowsza gra firmy „Sniper Ghost Warrior 3" straciły około 60 proc.

W środę rano akcje spółki zanotowały lekkie odbicie i rosły o 3,74 proc.

Notowania akcji CI Games.Notowania akcji CI Games. Investing.com

Gra miała – zdaniem analityków z DM BOŚ – przenieść CIG do grona producentów prestiżowego segmentu wysokojakościowych gier. Nie udało się. Błędy, które spółka popełniła przy tej produkcji nadszarpnęły jej reputację.

- Obecnie CIG jest „znana" ze słabej jakości swoich produkcji we wszystkich segmentach rynku gier i w przyszłości gracze mogą niechętnie kupować jej gry – przynajmniej w pierwszym (najbardziej rentownym) okresie sprzedaży  – czytamy w raporcie.

DM BOŚ zwraca również uwagę na błędy marketingowe, jakie spółka popełniła, wprowadzając nowy tytuł na rynek. Nie było między innymi dystrybutora na rynku amerykańskim ani zapowiadanego trybu multiplayer, a darmową przepustkę sezonową (Season Pass), która miała być zachętą dla graczy do złożenia zamówienia przedpremierowego udostępniono po debiucie.

Czytaj więcej: Największa polska firma IT traci przez rząd. Spadki na giełdzie.

Dużo mniejsza sprzedaż, konieczna zmiana strategii

Rekomendacja maklerów to dokument adresowany do inwestorów giełdowych. Pojawiły się więc w nim i ważne liczby.

Maklerzy obniżyli prognozę liczby sprzedanych kopii gry „Sniper 3” w 2017 roku z 1,5 mln sztuk do 1 miliona. W związku z tym ich prognozy przychodów i zysku netto zmalały w tym roku do odpowiednio 98,6 mln zł i 3,1 mln zł (poprzednio spodziewali się 154,9 mln zł i 43,4 mln zł).

DM BOŚ nie jest też pewny, czy spółka będzie w stanie bez sięgnięcia po zewnętrzne finansowanie (kredyty, emisję obligacji lub akcji) zakończyć kolejną produkcję (prawdopodobnie grę LOTF2). - Prognozujemy, że na koniec 2017 gotówka w kasie wyniesie ok. 17 mln zł (po spłacie wszystkich kredytów), a to może nie wystarczyć, by bezproblemowo ukończyć prace nad kolejną grą – ostrzegają maklerzy.

Przypomnieli też w raporcie, co w całym biznesie z grami komputerowymi jest najważniejsze. - Wydaje się, że strategia CI Games zakładająca wydawanie dużych wysokobudżetowych (ale nie innowacyjnych) gier i zlecanie ich produkcji na zewnątrz nie działa. Naszym zdaniem, spółka powinna skoncentrować się na jakości i innowacyjności produktów, a także zająć się poprawą efektywności kosztowej (koszty produkcji SGW3 były zaledwie o ok. 35 proc. niższe od kosztów wyprodukowania Wiedźmina 3). Jedynie innowacyjne gry wysokiej jakości mogą liczyć na sukces na obecnym rynku gier wideo, który każdego dnia jest bombardowany nowymi produkcjami – czytamy w raporcie DM BOŚ.

CI Games planuje przestawić nową strategię do końca tego kwartału.

Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”

Współtwórca gry "Wiedźmin": Tych błędów bym już nie popełnił [NEXT TIME]

Więcej o: