Analitycy DM BOŚ podtrzymali zalecenie "sprzedaj" dla akcji CI Games (CIG), a cenę docelową obniżyli do zaledwie 1,16 zł z 2,17 zł. W chwili gdy wydawali rekomendację akcje spółki kosztowały 1,58 zł. We wtorek na zamknięciu sesji giełdowej w Warszawie były wyceniane już tylko na 1,07 zł – po trwającej niemal cały dzień ich sprzedaży.
W sumie akcje CI Games potaniały we wtorek o 17,05 proc., a od końca kwietnia, kiedy na rynek trafiła najnowsza gra firmy „Sniper Ghost Warrior 3" straciły około 60 proc.
W środę rano akcje spółki zanotowały lekkie odbicie i rosły o 3,74 proc.
Notowania akcji CI Games. Investing.com
Gra miała – zdaniem analityków z DM BOŚ – przenieść CIG do grona producentów prestiżowego segmentu wysokojakościowych gier. Nie udało się. Błędy, które spółka popełniła przy tej produkcji nadszarpnęły jej reputację.
- Obecnie CIG jest „znana" ze słabej jakości swoich produkcji we wszystkich segmentach rynku gier i w przyszłości gracze mogą niechętnie kupować jej gry – przynajmniej w pierwszym (najbardziej rentownym) okresie sprzedaży – czytamy w raporcie.
DM BOŚ zwraca również uwagę na błędy marketingowe, jakie spółka popełniła, wprowadzając nowy tytuł na rynek. Nie było między innymi dystrybutora na rynku amerykańskim ani zapowiadanego trybu multiplayer, a darmową przepustkę sezonową (Season Pass), która miała być zachętą dla graczy do złożenia zamówienia przedpremierowego udostępniono po debiucie.
Czytaj więcej: Największa polska firma IT traci przez rząd. Spadki na giełdzie.
Dużo mniejsza sprzedaż, konieczna zmiana strategii
Rekomendacja maklerów to dokument adresowany do inwestorów giełdowych. Pojawiły się więc w nim i ważne liczby.
Maklerzy obniżyli prognozę liczby sprzedanych kopii gry „Sniper 3” w 2017 roku z 1,5 mln sztuk do 1 miliona. W związku z tym ich prognozy przychodów i zysku netto zmalały w tym roku do odpowiednio 98,6 mln zł i 3,1 mln zł (poprzednio spodziewali się 154,9 mln zł i 43,4 mln zł).
DM BOŚ nie jest też pewny, czy spółka będzie w stanie bez sięgnięcia po zewnętrzne finansowanie (kredyty, emisję obligacji lub akcji) zakończyć kolejną produkcję (prawdopodobnie grę LOTF2). - Prognozujemy, że na koniec 2017 gotówka w kasie wyniesie ok. 17 mln zł (po spłacie wszystkich kredytów), a to może nie wystarczyć, by bezproblemowo ukończyć prace nad kolejną grą – ostrzegają maklerzy.
Przypomnieli też w raporcie, co w całym biznesie z grami komputerowymi jest najważniejsze. - Wydaje się, że strategia CI Games zakładająca wydawanie dużych wysokobudżetowych (ale nie innowacyjnych) gier i zlecanie ich produkcji na zewnątrz nie działa. Naszym zdaniem, spółka powinna skoncentrować się na jakości i innowacyjności produktów, a także zająć się poprawą efektywności kosztowej (koszty produkcji SGW3 były zaledwie o ok. 35 proc. niższe od kosztów wyprodukowania Wiedźmina 3). Jedynie innowacyjne gry wysokiej jakości mogą liczyć na sukces na obecnym rynku gier wideo, który każdego dnia jest bombardowany nowymi produkcjami – czytamy w raporcie DM BOŚ.
CI Games planuje przestawić nową strategię do końca tego kwartału.
Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”.