Skąd się wziął WIG PiS? To wina Tuska

Rafał Hirsch
WIG PiS to hasło oznaczające grupę spółek notowanych na giełdzie, które są kontrolowane przez Skarb Państwa. WIG PiS wskazuje, że w czasach rządu Beaty Szydło spółki Skarbu Państwa są dobrze zarządzane, bo ich wartość na giełdzie rośnie. Ale partia, która używa tego argumentu na swoją korzyść, żadnej z tych firm nie wprowadziła na giełdę.

WIG PiS to w ostatnich dniach to popularny instrument do walki politycznej. Zwłaszcza odkąd money.pl opublikował wykres pokazujący, że wartość spółek Skarbu Państwa jest obecnie wyższa niż w momencie, w którym rząd Beaty Szydło obejmował władzę. Dzięki temu można argumentować, że osoby, które PiS zainstalował w zarządach spółek Skarbu Państwa, są dobrymi profesjonalistami. Bo przecież wartość tych spółek rośnie. 

Swoją drogą rok temu w sporze publicznym wartość tych spółek też była wykorzystywana, tyle że w drugą stronę, bo akurat wtedy na giełdzie były spadki.

To, czy giełda (i spółki na niej notowane) rośnie, czy spada, raczej nie zależy od tego, kto rządzi i nie powinno być argumentem za lub przeciw jakości jakiejś władzy. W całym pomyśle WIG PiS najciekawsze dla mnie jest coś innego.

Gdyby PiS rządził przez ostatnie 20 lat, indeksu WIG PiS by nie było, bo nie byłoby go z czego zbudować. To, że da się to zrobić, to zasługa głównie premierów Donalda Tuska i Marka Belki. To w czasie funkcjonowania ich rządów spółki obecnie wchodzące w skład WIG PiS pojawiły się na giełdzie. 

Kiedy na GPW pojawiły się spółki z WIG PiS?Kiedy na GPW pojawiły się spółki z WIG PiS? dane: GPW, KPRM

Aż dwanaście z dwudziestu spółek wchodzących w skład WIG PiS pojawiło się na GPW za rządów Donalda Tuska (Alior Bank wchodził jako firma prywatna, dopiero potem został przejęty przez PZU). Dwie wprowadzono jeszcze za czasów premiera Cimoszewicza, jedną kiedy premierem był Jerzy Buzek, a pięć w czasach, gdy rządził Marek Belka.

Z kolei sam PiS na warszawską giełdę spółkę Skarbu Państwa wprowadził tylko raz. Ale niestety taką, której od kilku lat już na niej nie ma.

To swoją drogą osobna ciekawostka. Spółką tą był Ruch – ten od kiosków i dystrybucji prasy. W 2006 roku wprowadził go na giełdę ówczesny minister skarbu Wojciech Jasiński, który dziś jest prezesem Orlenu. Z kolei po pełnej prywatyzacji Ruchu w 2010 i zdjęciu go z giełdy w 2011, spółkę finalnie przejął fundusz należący do Igora Chalupca – byłego prezesa Orlenu. Czyli Ruch wpuścił na giełdę obecny prezes Orlenu, a dziś należy on do byłego prezesa Orlenu.

Ale wracając do kwestii WIG PiS i tego, skąd się w ogóle wzięły na giełdzie spółki Skarbu Państwa, warto pamiętać, że żadna z obecnie notowanych na GPW spółek Skarbu Państwa nie została tam wprowadzona za czasów rządów Kazimierza Marcinkiewicza, Jarosława Kaczyńskiego czy Beaty Szydło.

Ile spółek z WIG PiS weszło na giełdę za rządów danego premieraIle spółek z WIG PiS weszło na giełdę za rządów danego premiera dane: GPW, KPRM

Trudno to uznać za przypadek. PiS od lat krytykuje różne przypadki prywatyzacji i nigdy nie zapowiadał jakiejś wielkiej aktywności jeśli chodzi o sprzedawanie, czy chociażby wprowadzanie spółek Skarbu Państwa na giełdę. Dlatego muszę przyznać, że korzystanie z argumentu o wartości rynkowej spółek w wykonaniu akurat tej partii bawi mnie niezmiernie.

Lada chwila do WIG PiS dołączy zapewne bank Pekao SA, nad którym kontrolę za pośrednictwem PZU i Polskiego Funduszu Rozwoju przejął rząd. Pekao SA wszedł na giełdę w czerwcu 1998 roku. Premierem był wtedy Jerzy Buzek. 

Więcej o: