Poseł wnioskodawca projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych - Zbigniew Dolata z PiS – argumentował w Sejmie, że drogi samorządowe są niedoinwestowane. Trudno się z tym nie zgodzić.
Nie wszystkim jednak może spodobać się pomysł, skąd wziąć pieniądze na rozwój i remonty dróg powiatowych czy gminnych. Otóż środki w Funduszu Dróg Samorządowych będą pochodzić z nowego podatku – opłaty drogowej nałożonej na m.in. producentów lub importerów paliw i gazu. Można sobie wyobrazić, że opłatę tę pośrednio będą finansować kierowcy, płacąc więcej za paliwa.
Stawka opłaty drogowej, zgodnie z projektem, na wynosić 200 zł za 1000 l benzyn i olejów napędowych lub 369,69 zł za 1000 kg gazów. Potem może rosnąć wraz z inflacją.
. źródło: projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych
Środki zebrane z nowej opłaty miałyby zostać po połowie przeznaczone właśnie na Krajowy Fundusz Drogowy (dla inwestycji w drogi krajowe) oraz na nowy fundusz na rozwój dróg lokalnych. Pod koniec czerwca o planach PiS napisała Rzeczpospolita. Wówczas mowa była o podwyżce opłaty paliwowej. Gazeta informowała, że ceny paliw mogłyby pójść w górę nawet o 25 gr na litrze, a opłata zapewniła środki na poziomie ok. 5 mld zł rocznie.
Wydaje się, że posłom PiS zależy na szybkim wprowadzeniu nowego podatku. Nie ukrywał tego Bogdan Rzońca z partii rządzącej, który stwierdził, że specjalnie projekt ustawy wyszedł od posłów, a nie od rządu, aby było szybciej (w ten sposób omija się wymóg konsultacji społecznych).
- Chcielibyśmy bardzo szybko przez komisję sejmową i przez Sejm przeprowadzić ten projekt ustawy, tak żeby można było jeszcze w tym roku stworzyć ten fundusz i przesłać te pieniądze, które będą w tym funduszu do samorządów, żeby stan infrastruktury się poprawiał - powiedział Rzońca, cytowany przez PAP.
Jednostki samorządu terytorialnego będą mogły otrzymać dofinansowanie z Funduszu w kwocie nawet do 50 proc. kosztów realizacji danej budowy czy przebudowy. Przygotowano jednak preferencję dla uboższych powiatów i gmin – jeśli w danej lokalizacji dochód na jednego mieszkańca jest niższy niż 50 proc. średniej krajowej, to samorząd otrzyma dotację w wysokości do 80 proc. kosztów zadania.
***