Bloomberg: Po 74 latach Polska macha na pożegnanie rosyjskiemu gazowi. "Jesteśmy w komfortowej sytuacji"

Polska, która dotąd kupowała dwie trzecie potrzebnego jej gazu od kontrolowanego przez Kreml Gazpromu, stwierdza iż potrzeba dywersyfikacji źródeł pozyskiwania tego paliwa skłania ją do coraz życzliwszego spoglądania w stronę Norwegii.

Stało się tak po ukończeniu w 2016 roku terminalu gazowego, którego powstanie miało być znaczącym krokiem w kierunku uniezależnienia się od dostaw rosyjskiego gazu, które trwały nieprzerwanie od 1944 roku – podkreśla Bloomberg.

Jak stwierdza Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej: „Nie po to dywersyfikujemy dostawy gazu, by nadal sprowadzać go głównie z Rosji. To kwestia bezpieczeństwa energetycznego, a rurociąg Baltic Pipe nie jest już częścią negocjacji z Gazpromem”.

PGNiG, Dania i Gazprom

Prawo i Sprawiedliwość od momentu przejęcia władzy w 2015 roku zapowiadała, że nie będzie zabiegać o odnowienie długoterminowego kontraktu gazowego z Rosją, który kończy się  w 2022 roku. W związku z tym PGNiG, największy w Polsce dystrybutor gazu, ponownie zaczął rozpatrywać możliwość kupowania gazu od Norwegów. Ponownie, gdyż pierwsze do tego projektu przymiarki miały miejsce dwadzieścia lat temu.

Polska spiera się także z Gazpromem w sprawie przedłużenia do Niemiec rosyjskiego rurociągu po dnie Morza Bałtyckiego, czyli projektu zwanego Nord Stream 2. Polski rząd twierdzi, że to rozwiązanie sprawi, iż kraje takie jak Ukraina staną się kompletnie bezbronne w sytuacji, gdyby Rosja zamknęła dostawy gazu biegnące przez terytorium Ukrainy do Europy Zachodniej. Podczas styczniowej wizyty w Warszawie amerykański Sekretarz Stanu Rex Tillerson stwierdził, iż plan ten „nie był pomocnym rozwiązaniem dla wzmocnienia stabilizacji w Europie”.

Polska gotowa na gazowe trudności

- Jeśli chcielibyśmy przedłużyć kontrakt z Gazpromem, rozmowy musiałyby zacząć się w grudniu 2019 roku, ale do tego czasu musimy mieć pewność, że Baltic Pipe w ogóle zostanie zbudowany, tak więc jesteśmy w dość komfortowej sytuacji – dodaje Naimski. - W tym samym czasie Polska gotowa jest na wszelkie trudności związane ewentualnymi kłopotami z dostawami gazu w okresie przejściowym.

Katarzyna Drewnowska: Założyłam firmę, żeby wydać książkę Nigelli Lawson [NEXT TIME]

Więcej o: