Cena bitcoina spadła we wtorek rano poniżej 6 tys. dol. (ponad 6 proc.) i oscylowała wokół tej granicy przez ok. 5 godzin, a potem nieco urosła. Obecnie, po wzroście o 2,5 proc. cena wynosi ponad 6 300 dol. za sztukę. Od końca lipca obserwujemy jednak regularny i wyraźny trend spadkowy.
Z drugiej strony, poziom 6 tys. dol. jest bardzo mocną psychologiczną granicą. Od początku kryptwalutowego szaleństwa był atakowany już trzykrotnie: w lutym, kwietniu i czerwcu 2018 r. Teraz obserwujemy czwarty spadek do tego poziomu, ale z najniższego jak do tej pory szczytu – 8,2 tys. dol. Niewykluczone więc, że ta granica w końcu zostanie przebita, w wtedy możemy spodziewać się dalszych, radykalnych spadków.
Notowania bicoina - ostatnie 5 dni investing.com
Podobną sytuację przeżywa obecnie ethereum - 13. sierpnia spadek do 248 dol., najniższego poziomu od końca 2017 r. - oraz 14 innych największych kryptowalut.
- Większość kryptowalut była przez bardzo długi czas przeszacowywana - powiedział Bloombergowi Samson Mow, dyrektor ds. strategii w Blockstream Corp. - Jest jednak mało prawdopodobne, aby niedawne zawirowania na globalnym rynku, napędzane kryzysem walutowym w Turcji, wpływały na kryptowaluty - dodał dyrektor ds. rynków w KineticJames Quinn.
Czytaj więcej: Jedna z najpopularniejszych na świecie giełd bitcoinów okradziona. Zniknęło 32 mln dolarów
Całkowita kapitalizacja rynkowych wirtualnych walut wynosi obecnie 193 mld dolarów. Podczas styczniowego szczytu było to około 835 mld dolarów. Kapitalizacja samego bitcoina to 109,5 mld dol., a ethereum - 28,9 mld dol.
W tym miesiącu cena ethereum spadła łącznie o 39 proc., bitcoina o 22 proc. Od początku roku zaś wartość bitocina spadła sumarycznie o 55,38 proc., ethereum 64,84 proc., ripple 87,1 proc., a bitcoincash 80,6 proc. Prawie wszystkie kryptowaluty notują regularnie spadki od początku tego roku.
Kurs bitcoina - 1 rok investing.com
Z pewnością do tak mocnych spadków przyczynili się też w jakiś stopniu znani inwestorzy, którzy wy sporej części dość jednoznacznie wypowiadali się na temat tego rodzaju inwestycji.
Wystarczy choćby tutaj przytoczyć legendarnego inwestora giełdowego Warrena Buffetta, który z maju ostrzegał przed bańką spekulacyjną. Bitcoina Buffett nazwał wtedy "trutką na szczury, do kwadratu".
Jego zdaniem, ktoś kto kupuje takie waluty, tak naprawdę nie kupuje niczego, co ma jakąś realną wartość. Liczy jedynie na to, że znajdzie się ktoś, kto za jego kryptowalutę zapłaci więcej niż on, czyli po prostu odkupi ją za wyższą cenę.