Nie będzie milionów za kamienice? Jest rejestr przedwojennych nieruchomości
Ministerstwo Finansów po ośmiu latach zakończyło prace nad rejestrem, który może ukrócić handel roszczeniami wobec skarbu państwa. Jak informuje "Rzeczpospolita" w Monitorze Polskim ukazał się wykaz 8305 przedwojennych nieruchomości - kamienic, hoteli, tartaków, fabryk, jezior, lasów - za które Polska wypłaciła już odszkodowania.
Mienie znacjonalizowane po wojnie stało się bowiem przedmiotem umów odszkodowawczych zawartych z dwunastoma krajami. Polska przekazała każdemu z nich określone środki, które miały zaspokoić roszczenia byłych właścicieli.
Kwoty i terminy podpisanych porozumień są znane - Wyborcza pisała o nich już w roku 2003. Polska zawarła je z:
- Francją (1948 r.).
- Szwajcarią (1949), wysokość odszkodowań 53,5 mln franków szwajcarskich,
- Szwecją (1949), wysokość odszkodowań 116 mln koron szwedzkich,
- Danią (1949 i 1953 r.) - 5,7 mln koron duńskich,
- Wielką Brytanią i Irlandią Północną (1954) - 5,5 mln funtów,
- Norwegią (1955 r.)
- Stanami Zjednoczonymi (1960 r.) - 40 mln dolarów
- Belgią i Luksemburgiem (1963 r.) - 600 mln franków belgijskich,
- Grecją (1963 r.) - 230 tys. dol.
- Holandią (1970 r.) - 9 mln florenów holenderskich,
- Austrią (1970 r.) - 71, 5 mln szylingów austriackich
- Kanadą (1971 r.) - 1,2 mln dolarów kanadyjskich
Większość z nieruchomości - 6824 - należała do właścicieli, których spadkobiercy mieszkali w USA.
W rejestrze "głośne" kamienice
Z rejestru, nad którym prace zaczęto podczas rządów PO-PSL, wynika jedno. Zdarzało się, że spadkobiercy występowali z roszczeniami, chociaż ich nieruchomość była objęta umową odszkodowawczą. Tak było z głośnej sprawie kamienicy przy Chmielnej 70 (na zdjęciu powyżej), będącej przedmiotem dochodzenia Komisji Weryfikacyjnej.
Inna głośna sprawa to budynki przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. 90 letnia Danuta P., córka byłego właściciela, wygrała w sądzie odszkodowanie w wysokości 5 mln zł za ich uwłaszczenie po wojnie. Następnie wystąpiła z wnioskiem o zapłatę zaległego czynszu - 11 mln zł.
Tylko przypadkiem wnikliwy prawnik magistratu sprawdził jednak dokumenty Komisji Odszkodowań Zagranicznych w Londynie i wtedy okazało się, że P. otrzymała za budynek odszkodowanie.
- wyjaśnia "Rzeczpospolita".
W samej tylko Warszawie znajduje się 500 nieruchomości ujętych w ministerialnym rejestrze. We Wrocławiu i Gdańsku jest ich 600. Rejestr może ułatwić zidentyfikowanie nieruchomości, za które państwo wypłaciło odszkodowanie podwójnie. Co istotniejsze jest szansa na ukrócenie handlem roszczeń - sądy i obecni zarządcy nieruchomości w łatwiejszy sposób będą mogli dowieść, że roszczenia byłych właścicieli zostały już zaspokojone.
***
-
Brexit. Mastercard zwiększy Brytyjczykom o co najmniej 400 proc. opłaty za transakcję kartą
-
Kosztowne porządki w Białym Domu. Pół miliona dol. na sprzątanie. "Nie widzieliśmy czegoś takiego"
-
Zmiany w bonie turystycznym. Prezydent podpisał ustawę. Co się zmienia?
-
Rząd chwali się wsparciem dla gmin górskich. Burmistrz Karpacza: Znikoma pomoc. Na miesiąc 250 zł
-
PIT 2021. Do kiedy trzeba się rozliczyć? Ile czeka się na zwrot podatku? Najważniejsze daty
- Niestachów. Ośrodek narciarski wystawiony na sprzedaż. "Nie jesteśmy w stanie przetrwać do kolejnego sezonu"
- Ziemia straciła 28 bilionów ton lodu. Trend zgodny z "najgorszym scenariuszem" klimatologów
- Brexit. Za zakupy w Wielkiej Brytanii zapłacił kilkadziesiąt procent więcej. "Doliczamy cło i VAT"
- Norweski dziennikarz w dwie godziny kupił w Polsce fałszywy wynik testu na COVID-19. Nie kosztował wiele
- Majątek Elona Muska przebił granicę 200 mld dolarów. Wcześniej dokonał tego tylko jeden człowiek