Astaldi z powodu kłopotów finansowych zerwało współpracę z firmami zatrudnionymi przy remoncie linii kolejowych Lublin-Warszawa i Poznań-Wrocław. PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziały wypłacenie im należności, szacowanych na 115 mln złotych.
PKP PLK rozwiązały umowę z włoskim gigantem Astaldi, po tym jak firma wycofała się z modernizacji linii kolejowych pomiędzy Lublinem a Dęblinem oraz granicą województwa dolnośląskiego a Lesznem.
Do spółki wpłynęło 106 roszczeń od podwykonawców na kwotę 115 mln zł" - podsumował członek zarządu PKP PLK Arnold Bresch.
Jak dodał, pieniądze będą wypłacane przez PKP PLK po potwierdzeniu zasadności roszczeń. "Każda firma otrzyma w przyszłym tygodniu informację, na jakim etapie jest sprawdzane roszczenie, a równolegle realizujemy przelewy na konta tych podwykonawców, których wnioski zostały sprawdzone i zatwierdzone", wyjaśnił.
Zarząd PKP PLK poinformował, że 29 października odbędzie się kolejne spotkanie z podwykonawcami. Firma Astaldi tłumaczy, że umowy z podwykonawcami zostały zerwane z powodu rosnących kosztów, przekraczających wartość umów.
Blokada ronda w Żyrzynie przez podwykonawców Astaldi Gazeta.pl
W czwartek firmy, które współpracowały z Astaldi jako podwykonawcy w kontraktach kolejowych, rozpoczęły oficjalny protest. Od rana ciężarówki i maszyny budowlane blokowały rondo w Żyrzynie na trasie Lublin - Warszawa. Z informacji przekazanych nam przez policję wynika, że akcja protestacyjna zakończyła się przed godziną 21.
Problemy firmy Astaldi wyszły na jaw na początku października. Zgłosiła się ona wtedy do sądu o ochronę przed wierzycielami. Włosi chcą przeprowadzić restrukturyzację. W Polsce Astaldi bierze udział w kilku dużych inwestycjach drogowych (m.in. na S7 i S8) – GDDKiA zapewnia, że na wszystkich z sześciu kontraktach prowadzone są prace.
Wartość umów realizowanych przez Astaldi to 4 mld zł, do wykonania zostały prace o wartości ok. 2,3 mld zł. Astaldi bierze też udział w budowie II linii metra w stolicy.