ZUS chce, by jego pracownicy znali techniki przesłuchań. Jak informuje TVN24, na jednym z tego typu szkoleń, zorganizowanym na Śląsku, uczyło się kilkudziesięciu kontrolerów, którzy odpowiadają za wykrywanie nieprawidłowości w firmach.
Program szkolenia przeanalizował dla reporterów programu "Polska i Świat" Krzysztof Liedel, ekspert ds. spraw bezpieczeństwa, absolwent kursu FBI. Odnalazł "szkoleniową klasykę, której zwykle uczy się służby specjalne lub policję".
Według eksperta, "są to techniki oparte na socjotechnikach, manipulacji i indoktrynacji". Mają one pozwolić na to, by "w pewien sposób manipulować rozmówcę i [...] wyciągać z niego określone informacje".
Były oficer ABW Piotr Sudnik stwierdził w materiale, że szkolenia z technik przesłuchań są konieczne, bo "poziom wiedzy na ten temat wśród urzędników jest niski". Zdobycie odpowiedniej wiedzy ma zapewnić, że przesłuchujący nie stanie się agresywny.
Rzeczniczka ZUS potwierdza szkolenia
Fakt przeprowadzenia szkolenia potwierdziła dziennikarzom TVN24 Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. Stwierdziła, że pracownicy ZUS uczą się, w jaki sposób merytorycznie prosić o wyjaśnienia.
Sprawę skomentował też Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Stwierdził, że wierzy, iż jedynym celem szkoleń jest uczynienie kontroli bardziej skutecznymi.