Orlen chce podpiąć się pod najnowsze trendy dotyczące mobilności. Jednym z najważniejszych są paliwa alternatywne. Paliwowa spółka, podobnie zresztą jak wiele do naftowych firm na świecie, inwestuje w elektromobilność. Dziś Orlen otworzył pierwszy punkt ładowania aut elektrycznych.
Do końca przyszłego roku chce mieć takich punktów 50, w tym do końca marca 20. Państwowa spółka podała, gdzie będą się znajdować. Co ciekawe, jak na razie nie ma tutaj Warszawy. Oto mapa:
Stacje ładowania PKN Orlen będą obsługiwać wszystkie typy pojazdów elektrycznych oferowane na rynku europejskim i zostaną wyposażone w dwa złącza do ładowania pojazdu prądem stałym, z wtyczką CHAdeMO oraz CCS, a także w złącze Typ 2 do ładowania pojazdu prądem przemiennym.
Docelowo koncern uruchomi 150 stacji ładowania w miastach i przy trasach tranzytowych. Znajdą się tam ładowarki o mocy 50, 100 i 150 kW, które będą przeznaczone zarówno do pojazdów elektrycznych (EV), jak i hybrydowych (PHEV), dając możliwość jednoczesnego ładowania do 3 pojazdów. Jak podaje spółka, moc dla każdego ze stanowisk będzie dynamicznie przydzielana przez sterownik stacji w trakcie ładowania pojazdów, dzięki czemu możliwe będzie znaczne skrócenie jego czasu.
Tutaj warto zauważyć, że chodzi o własne ładowarki Orlenu. Na stacjach paliw z logo tego koncernu już w 2016 roku zaczęły działać ładowarki Tesli.