W komunikacie przesłanym do Polskiej Agencji Radiowej czytamy, że "w ramach trwających postępowań taryfowych prezes URE wzywa dystrybutorów oraz sprzedawców energii do przedstawienia szczegółowych informacji na temat możliwych oszczędności, o których powiadomił wczoraj - na podstawie informacji od tychże przedsiębiorstw - minister energii".
Przypomnijmy - prezesi największych spółek energetycznych w Polsce pojawili się wczoraj na konferencji Ministerstwa Energii. Tam w ich imieniu szef resortu oznajmił, że w spółkach znalazły się oszczędności na poziomie ok. 1 mld zł. Te środki trafią do specjalnego funduszu na rekompensaty za droższy prąd.
Urząd zwróci się też do szefa resortu energii o przekazanie danych, które pozwoliły na oszacowanie oszczędności w spółkach energetycznych na blisko miliard złotych.
URE oczekuje do 18 grudnia, czyli do przyszłego wtorku odpowiedzi od przedsiębiorstw.
Urząd przypomina, że zgodnie z ustawą Prawo energetyczne nowe ceny mogą wejść w życie najwcześniej 14 dni od dnia opublikowania zatwierdzonej przez URE taryfy.
Na wczorajszej konferencji w Ministerstwie Energii zapewniono, że w przyszłym roku nie wzrosną ceny za prąd dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich przedsiębiorców.
Resort przedstawił szczegóły projektu systemu rekompensat, które mają zapobiec wyższym rachunkom.
Zgodnie z przewidywaniami spółek energetycznych, w związku z sytuacją na rynku, ceny prądu powinny od stycznia wzrosnąć o ponad jedną piątą. Wyższe koszty dostawy energii mają jednak zostać pokryte nie przez odbiorców, ale przez budżet. Jednym z głównych źródeł finansowania mają być wpływy ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2: - Ustawa jest przygotowana i w stosownym czasie zostanie przekazana pod obrady Sejmu i Senatu - mówił na konferencji prasowej wiceminister energii, Tadeusz Skobel.
Czytaj też: Kilka miliardów na rekompensaty za droższy prąd. "To nie są do końca pieniądze ministra"
Rekompensaty za wyższe koszty dostaw energii otrzymają przedsiębiorstwa obrotu, a więc w praktyce dla prywatnych gospodarstw nic nie powinno się w przyszłym roku zmienić. Małe i średnie firmy będą jednak musiały od kwietnia złożyć wniosek o rekompensatę. Wypłaty planowane są raz na kwartał. Rekompensaty otrzymają również między innymi domy pomocy społecznej, akademiki czy hospicja.