Łukasz Szumowski, minister zdrowia, nie jest za zalegalizowaniem marihuany. W rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM stwierdził, że w krajach, w których stosowanie użytki nie jest zabronione, rośnie problem uzależnienia. Szumowski argumentował, że palenie marihuany przyczyna się do sięgania po inne narkotyki, jest też silnie uzależniające.
Minister spytany przez dziennikarza o to, czy próbował kiedyś marihuany nie uchylił się od odpowiedzi.
Raz w życiu spróbowałem. Fatalnie to się skończyło. Nigdy więcej.
- powiedział.
Kwestia marihuany jest traktowana przez poszczególne europejskie kraje odmiennie. W większości krajów jej posiadanie jest uznawane za przestępstwo. W ok. 12, np. Czechach, Holandii, Belgii, Chorwacji, Hiszpanii i Niemczech, stosunek do marihuany jest łagodniejszy - posiadanie narkotyku traktowane jest jako wykroczenie. Wszędzie ścigany jest handel.
Marihuana jest legalna w kilku amerykańskich Stanach oraz Kanadzie. Kalifornia, Nevada, Maine i Massachusetts zezwalają "zapalić zioło" osobom w wieku co najmniej 21 lat. Do sięgania po narkotyk przyznaje się ok. 30 proc. mieszkańców tych stanów.
Rynek kannabinoidów w USA, Kanadzie i na innych rynkach Źródło: Arcview Market Reserach i BDS Analytics
Według analiz Arcview Market Research i BDS Analytics w 2018 roku rynek kannabinoidów ma być wart w USA 14,4 mld dol., w Kanadzie 2,7 mld, a w pozostałych krajach 1 mld. Rynek ma jednak szybko rosnąć. Według przewidywań w roku 2022 wartość sprzedaży tego typu substancji wyniesie 23,4 mld w USA 5,5 mld, w Kanadzie i 3,1 mld dol. na innych rynkach.
Czytaj też: Polskie konopie podbijają świat. Kanadyjczycy przejmują elbląską firmę za 100 mln zł
Według szacunków, do 2022 r. europejski rynek CBD pozyskiwanych z konopi przemysłowych i marihuany medycznej, przekroczy wartość 4,2 mld dol. Segment produktów pozyskiwanych tylko z konopi przemysłowych będzie miał wartość 1,9 mld dol.