Wnioski o tymczasowy areszt dla byłego prezesa i dwóch dyrektorów w PKN Orlen skierowała do sądu Prokuratura Regionalna w Łodzi. Zarzuca im niegospodarność wielkich rozmiarów, Jacek K. usłyszał poza tym zarzut braku nadzoru nad rozliczeniami w spółce. Cała trójka złożyła wyjaśnienia i nie przyznała się do winy.
W czwartek wieczorem prokuratura poinformowała, że zdecydowała o warunkowym areszcie dla Jacka K. Areszt ten może zostać uchylony, jeśli były prezes PKN Orlen wpłaci 1 mln zł kaucji.
Czas na wpłacenie kaucji mija 21 lutego. Inny z zatrzymanych, Michał S. by nie trafić do aresztu musi wpłacić 100 tys. zł poręczenia, trzeci, Leszek K., nie został aresztowany - podaje polskieradio24.pl.
Zarzut "niegospodarności wielkich rozmiarów" dotyczy szkody w wysokości ponad 3,4 mln zł. Chodzi o organizację w 2014 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie imprezy Verva Street Racing i kwestię związane z prawidłowością rozliczenia kwot należnych za bilety. Jacek K. był prezesem PKN Orlen w latach 2008-2015. Wraz z dwoma byłymi dyrektorami w spółce został zatrzymany przez CBA we wtorek 12 lutego.