Nowe prawo nie jest jednak tak rygorystyczne, jak może się wydawać. Dotyka ono bowiem głównie duże sklepy, najczęściej sieciowe oraz te zlokalizowane w galeriach handlowych. Tak wiec, jeśli wybierzemy się w niedzielę 11 sierpnia do galerii handlowej i będzie ona otwarta, to najwyżej będziemy mogli tam coś zjeść w restauracji, czy pójść do kina. Sklepy takie jak Reserved, Biedronka, H&M czy Zara będą zamknięte.
>>>Zobacz nasz kalendarz niedziel handlowych w 2019 r.:
Niedziele handlowe. Gdzie zrobimy zakupy
Małe zakupy spożywcze będziemy mogli zrobić np. w Lidlu czy innym sklepie pod warunkiem, że będzie on zlokalizowany na terenie dworca kolejowego lub autobusowego. Zakupy zrobimy też w małym sklepiku osiedlowym, pod warunkiem, że za ladą stał będzie go sam właściciel. Czynne będą też stacje benzynowe, kawiarnie, restauracje czy apteki.
Kolejna niedziela, czyli 18 sierpnia, również nie będzie niedzielą handlową. Na zakupy będziemy za to mogli się wybrać w ostatnią niedzielę przed rozpoczęciem roku szkolnego, czyli 25 sierpnia. Przy okazji, warto też pamiętać, że ostatnim wakacyjnym dniem handlowym przed rozpoczęciem nauki będzie sobota 31 sierpnia.
Zakaz handlu to dla Polaków nie problem?
Wydawać by się mogło, że wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę będzie dla Polaków problemem, . tymczasem ostatnie badania dowodzą, że wcale tak nie jest.
Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, aż 60 proc. osób biorących w udział w sondażu przeprowadzonym przez Payback Opinion Poll, stwierdza, że zakaz handlu przez trzy niedziele w miesiącu (tak jest w 2019 roku) nie jest poważnym problemem. Z kolei co trzeci biorący udział w badaniu deklaruje natomiast, że zazwyczaj i tak zakupy robił w inne dni tygodnia, a 23 proc. po prostu odzwyczaiło się od kupowania w niedziele.