"PB": "Prokuratura podejrzewa, że ZM Kania produkowały puste faktury". Rzekome straty 40 mln zł

"ZM Henryk Kania i przekręt na VAT" - o kolejnych problemach Zakładów na pierwszej stronie informuje "Puls Biznesu". Zdaniem dziennika, prokuratura podejrzewa, że zakłady "produkowały puste faktury, na których budżet mógł stracić 40 mln zł".

"Według prokuratury Zakłady Mięsne Henryk Kania produkowały nie tylko wyroby mięsne, ale też tysiące lewych faktur, oszukując skarb państwa na ponad 40 mln zł - pisze "Puls Biznesu". W tekście pt. "ZM Kania i przekręt na VAT" pada więcej mocnych słów.

Śledztwo w sprawie ZMHK prowadzone jest w czterech wątkach. M.in. "podejrzenia popełnienia oszustw na szkodę Alior Banku", "a także podejrzenia wyłudzeń podatku VAT".

Wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów czterem osobom: trzem z zarządu ZMHK i jednej z zarządu spółki z nimi współpracującej

- informuje cytowana przez "Puls Biznesu" Agnieszka Wichary, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Według "PB" "Henryk K., Grzegorz M. i Ewa Ł. podejrzani są przez prokuraturę o to, że od końca 2016 r. do czerwca 2019 r. jako członkowie zarządu ZMHK, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, narazili fiskusa na uszczuplenie podatku VAT o wartości ponad 40 mln zł, tym samym oszukując skarb państwa".

Osoby "zbliżone do mięsnego giganta" w rozmowie z PB twierdzą, że "sprawa wygląda na mocno dyskusyjną", bo "urząd skarbowy miał bieżący dostęp do wszystkich dokumentów dotyczących współpracy ZMHK" oraz "mógł znacznie wcześniej wykryć te rzekome nieprawidłowości".

>>> Upadek Neckermanna. Co dalej z polskimi turystami?

Zobacz wideo

Pracownicy podejrzewają, że Henryk K. jest za granicą

W czwartek media opisywały, że Henryk K. nie jest widywany w swojej firmie. Nie ma oczywiście żadnych dowodów, że ewentualna nieobecność ma jakikolwiek związek z tekstem "Pulsu Biznesu" - nie wiadomo, czy właściciel marki jest na wakacjach, jest chory, albo niedostępny z innych powodów. Nie da się jednak ukryć, że kiedy próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z Henrykiem K. w firmie, powiedziano nam, że go nie ma, a spółką zarządza osoba wyznaczona przez sąd. 

Money.pl, opierając się na doniesieniach niektórych pracowników, twierdzi, że Henryk K. może przebywać za granicą. Nie zostało to jednak potwierdzone. 

ZM Kania - krótka historia sporych problemów

ZM Kania w tarapaty wpadły w czerwcu. Wtedy okazało się, że firma nie jest w stanie regulować wszystkich należności względem banków. Te odcięły ją od finansowania.

Czytaj też: Zakłady Mięsne Henryk Kania otrzymały potężny cios. Banki wypowiedziały umowy

Banki twierdziły też, że będące w finansowym potrzasku ZM Kania mogły przedstawić nierzetelne informacje w swoich sprawozdaniach finansowych. ZM Kania, wówczas jeszcze aktywny w mediach, szybko na te zarzuty odpowiedział nazywając je bezpodstawnymi. Spółka swoje problemy tłumaczyła w części kłopotami z podwykonawcą. Miałby on zalegać z płatnościami na kwotę 331 198 828,8 zł.

Z Zakładami Mięsnymi, a także z samym Henrykiem K. próbowaliśmy skontaktować się już wczoraj przy okazji innego materiału. Zaznaczyliśmy, że chcemy dać szansę odniesienia się do wszelkich aktualnych i przyszłych publikacji na temat spółki najszybciej, jak to możliwe. Poinformowano nas jednak, że rzecznik prasowy nie pełni już swojej funkcji. Nasz e-mail pozostaje bez odpowiedzi. 

Ponowiliśmy próbę kontaktu z ZM Kania w celu uzyskania komentarza do materiału "Pulsu Biznesu". Tekst zostanie zaktualizowany.

Więcej o: