Dealz Polska to część największej w Europie sieci dyskontów - Poundland, znanych głównie z Wielkiej Brytanii. Sklepów Dealz na razie nie ma w Polsce wiele. Według informacji, jakie podaje firma w komunikacie, sieć ma obecnie w naszym kraju 35 placówek (m.in. w Gdańsku, Wrocławiu, Grudziądzu, Kaliszu, Radomiu, Ostrołęce, a także po trzy w Poznaniu i w Warszawie).
To ma się niedługo zmieniać. Dealz najwyraźniej chce powalczyć na rynku dyskontów w Polsce. W ciągu trzech lat w naszym kraju i w Hiszpanii chce mieć łącznie 200 sklepów - podaje ISBnews. To ambitne plany rozwoju, jeśli weźmie się pod uwagę, że obecnie wszystkich placówek działających pod marką Dealz jest w Europie 100 (poza Polska i Hiszpanią także w Irlandii).
"Małe i średnie sklepy Dealz są dogodnie rozlokowane w centrach i parkach handlowych oraz na głównych ulicach. Oferują starannie dobrane towary szybkozbywalne, wyroby przemysłowe oraz odzież. Dealz to marka dobrze zakorzeniona w Irlandii, która ma też mniejsze, ale szybko rosnące portfolio sklepów w Polsce i Hiszpanii - dwóch dużych i rozwijających się rynkach o niezaspokojonym jeszcze popycie na towary dyskontowe" - pisze sieć w komunikacie.
Dealz to część Pepco Group (zmieniła nazwę w ostatni piątek z Pepkor Europe). W skład grupy wchodzą jeszcze dwie, wspomniane już marki: Pepco i Poundland. Łącznie cała Grupa Pepco ma 2698 sklepów w 14 krajach i zatrudnia ponad 33 tys. osób.
"Grupa planuje udostępniać klientom do 300 nowych placówek rocznie, głównie pod marką Pepco ze względu na możliwość wykorzystania czołowej pozycji rynkowej w 11 krajach, w których już działa. Intensywniej będą też otwierane sklepy Dealz - inspirowane marką Poundland z towarami szybkozbywalnymi, przemysłowymi i odzieżą - początkowo w Polsce i Hiszpanii" - pisze dalej firma w komunikacie.