Policja. Nowe prawa drogówki. Sprawdzi przebieg auta i zatrzyma je nawet w zabronionych miejscach

Policja otrzyma nowe przepisy, które dotyczyć będą kontroli kierowców. MSWiA wydało już odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie, całość jest obecnie w trybie uzgodnień. Wyjaśniamy, jakie zmiany czekają kierowców

Nowe przepisy znacznie zwiększą prawa policji podczas kontroli kierowców. Drogówka będzie mogła sprawdzać przebieg aut, ale także zatrzymywać kierowców nawet w zabronionych miejscach. Celem zmian jest zwiększenie kompetencji funkcjonariuszy, ale także znaczne usprawnienie ich pracy. 

Policja dostanie nowe prawa. Walka z kręceniem liczników oraz skuteczniejsza i szybsza kontrola 

Dzięki nowym przepisom policja będzie mogła zatrzymać i skontrolować kierowców nawet w miejscach zabronionych, jeśli nie zagraża to ruchowi drogowemu. W praktyce oznacza to, że kontrola odbywać się będzie mogła na chodnikach czy zatokach autobusowych.

Policja zamierza także skuteczniej walczyć z kręceniem liczników oraz usprawnić proces kontroli trzeźwości. Funkcjonariusze będą mieli obowiązek sprawdzić przebieg zatrzymanego auta i wpisać go do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Oznacza to tym samym, że kierowcy będą musieli umożliwić sprawdzenie przebiegu pojazdu.

Czytaj też: FBI używa reklam na Facebooku do werbowania rosyjskich szpiegów i popełnia literówki

Odstępstwo od tego będzie możliwe w przypadku takich akcji jak "trzeźwe poranki". Kontrole trzeźwości przebiegać będzie wkrótce szybciej, a w konsekwencji skuteczniej, gdyż policjanci nie będą legitymować wszystkich zatrzymanych, a jedynie podawać powód zatrzymania. 

>>>Piraci drogowi wciąż potrafią zszokować policję i innych kierowców. Przekraczanie prędkości, bolidy na autostradzie - nagrania z ich wyczynów zobaczycie w naszych wideo:

Zobacz wideo

Policja położy większy nacisk na korzystań z urządzeń pomiarowych 

Co ponadto? Funkcjonariusze będą musieli używać przyrządów kontrolno-pomiarowych zgodnie z przepisami i instrukcją obsługi po przeprowadzeniu testów urządzenia, jeśli są one wymagane To na pewno nie rewolucyjna zmiana, gdyż już 2 lata temu wprowadził je szef policji, a jedynie usankcjonowanie oraz ujednolicenie obecnych przepisów. 

-  Umieszczenie pewnych procedur już istniejących w tzw. prawie resortowym, w akcie wykonawczym -  bardziej dostępnym dla uczestników ruchu drogowego i bardziej powszechnym - jest rozwiązaniem, które pomoże rozwiać ewentualne wątpliwości kontrolowanych kierowców czy pieszych - powiedział w rozmowie z dziennik.pl Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP

Więcej o: