3 grudnia 2019 roku wygaśnie kadencja trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego PiS zamierza zgłosić trzy nowe kandydatury. Wśród nich znajdą się Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz oraz Elżbieta Chojna-Duch.
Ostatnia z kandydatek ma spore doświadczenie ekonomiczne. Od 2007 do 2010 roku pełniła funkcję wiceministra finansów, w latach 2010-2016 była członkinią Rady Polityki Pieniężnej. Jest prawniczką, doktorem habilitowanym nauk prawnych, nauczycielem akademickim.
W rozmowie z Next Gazeta.pl Elżbieta Chojna-Duch podkreśliła, że jej wybór nie jest jeszcze przesądzony.
Podkreślam, że o ile zostanę zaakceptowana przez Parlament pełniąc obowiązki sędziego Trybunału będę stać na straży Konstytucji RP. Będąc sędzią bezstronnym, niezależnym, strzegąc godności Trybunału.
- stwierdziła.
Dla mnie zasiadanie w Trybunale byłoby zwieńczeniem kariery prawnika i nauczyciela akademickiego. Mam nadzieję, że moja wiedza i doświadczenie będą mogły być wykorzystane jak najlepiej.
- dodała.
O kandydatce do Trybunału Konstytucyjnego zrobiło się głośno w listopadzie zeszłego roku, kiedy to zeznawała przed sejmową komisją ds. VAT. Elżbieta Chojna-Duch mówiła wówczas m.in. o Renacie Hayder, która - jak określiła b. wiceminister - "występowała w podwójnej roli - była doradcą społecznym ministra finansów, a równocześnie partnerem zarządzającym w międzynarodowej firmie doradczej". Jak podał przewodniczący komisji, Marcin Horała (PiS), chodzi o Ernst & Young.
Czytaj też: Obowiązkowe konto firmowe split payment od 1 listopada 2019 roku. Na czym polega podzielona płatność?
Według podawanych przez przewodniczącego komisji ds. VAT informacji, wiceminister Chojna-Duch miała zostać odwołana z funkcji po protestach przeciwko niekorzystnych dla budżetu państwach rozwiązaniom proponowanych przez lobbystkę. Hayder zapewniła z kolei, że "nie pisała projektów ustaw", bo "nie była szefem zespołu podatkowego w firmie EY, ani aktywnym doradcą podatkowym".