Ikea ma nowy sposób na zaprezentowanie nowej oferty. Już niedługo rozpoczynają się święta, więc czas już najwyższy na pojawienie się tematycznej kolekcji. Szwedzka firma zdecydowała się jednak na nietypowy ruch i usunęła wszystkie nazwy, które tradycyjnie kojarzą się z Bożym Narodzeniem. Zamiast tego, nowa kolekcja została nazwana "Vinterfest", co można przetłumaczyć jak zimowa impreza/festiwal.
Ten ruch jest krytykowany m.in. w krajach skandynawskich. W mediach społecznościowych głos zabrali politycy, którzy są oburzeni nadmierną poprawnością polityczną firmy. Peter Skaarup, lider Duńskiej Partii Ludowej i przewodniczący parlamentarnej komisji prawa, napisał na Facebooku, że kocha Szwecję i Szwedów, ale ich obsesja na punkcie poprawności politycznej staje się irytująca. Wypowiedź spuentował pytaniem: "A Wy, 24 grudnia będziecie obchodzić święta Bożego Narodzenia czy organizujecie 'zimową imprezę'?". Per Willy Amundsen z Norweskiej Partii Postępu, wedle informacji Polsatu News, miał nawet powiedzieć, że przesadna poprawność polityczna IKEI zasługuje na potępienie.
Rzecznik detalisty, Christian Mouroux twierdzi, że nazwy są związane z porą roku, a nie świętami. Podkreślił też, że firma wybierają je, patrząc tylko na czynniki komercyjne.
Podobne opinie co wśród Skandynawów, można też znaleźć w Polsce. Części naszych rodaków takie zmiany także się nie podobają. Oburza ich też zmiana nazwy choinki, na "Roślina sztuczna do wewnątrz/na zewnątrz".
>>500 samochodów do wyboru, formalności bez ruszania się domu. Auto na abonament ma ekonomiczny sens?