Najbogatsi ludzie na świecie nieco zubożeli - tak wynika z najnowszego raportu szwajcarskiego banku UBS i firmy audytorskiej i doradczej PwC.
Łączny majątek miliarderów stopniał w 2018 roku pierwszy raz od dekady - o 4,3 proc., czyli o 388 miliardów dolarów. Na koniec ubiegłego roku wyniósł 8,5 biliona dolarów (to i tak o ponad dwa bln więcej niż pięć lat wcześniej). Przed spadkiem uratowali się tylko bogacze ze Stanów Zjednoczonych, których majątek nawet minimalnie się zwiększył - o 0,1 proc., do 3,6 biliona dolarów.
Przyczyną pogorszenia sytuacji finansowej najbogatszych ludzi na świecie były obawy o globalny wzrost gospodarczy, spory handlowe, zmienność na rynkach finansowych i silniejszy dolar amerykański. W skrócie można to sprowadzić do jednego: geopolityki - jak mówi cytowany przez Reutersa Josef Stadler, przedstawiciel UBS.
Także samych miliarderów jest mniej. Ich liczba spadła z 2158 do 2101. Większość zgromadzonych łącznie przez nich pieniędzy przypada na osoby, które dorobiły się ich same - to 5,8 bln dolarów, 2,8 bln to środki gromadzone przez pokolenia.
Najwięcej miliarderów pochodzi z regionu Azji i Pacyfiku - to 754 osoby (choć ich majątek jest niższy od należącego do miliarderów z USA - łącznie wyniósł 2,5 mld dolarów), niewielu mniej mieszka w Stanach Zjednoczonych - 749, a w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) jest ich 598 (z majątkiem ogółem na poziomie 2,4 mld dolarów) - czytamy w omówieniu raportu.