Dodatkowe świadczenia emerytalne to zagadnienie wyjątkowo często pojawiające się w mediach. Wciąż nie wiadomo, czy trzynasta emerytura zostanie wypłacona w pierwotnym, kwietniowym terminie, a na horyzoncie pojawia się temat czternastek, które obiecał wprowadzić premier RP Mateusz Morawiecki w pierwszych stu dniach rządu.
O tym, że czternasta emerytura pojawi się na stałe w kalendarzu świadczeń mówił kilka tygodni temu Stanisław Szwed. Wiceminister rodziny stwierdził, że zależy to od kształtu budżetu.
Jak podaje Fakt.pl, sytuacja z dodatkowym czternastym świadczeniem powoli się jednak klaruje. Według informacji, do których dotarł dziennik, projekt ustawy o czternastkach jest już przygotowany przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Opóźnienia z wprowadzeniem jej wynikają z tego, że nie wiadomo, kto ma ją ogłosić - rząd czy prezydent Andrzej Duda w ramach kampanii wyborczej.
Czternasta emerytura ma być wypłacona pod koniec 2021 roku. Dodatkowe świadczenie otrzymałyby osoby, których dochody nie będą jednak wyższe 2700 zł brutto, w innych przypadkach świadczeniobiorcy dostaliby dodatek obliczony na zasadzie proporcjonalności.
W 2020 roku emeryci otrzymają kilka dodatków. Przede wszystkim, w związku z waloryzacją od 1 marca 2020 roku świadczenia będą wyższe o 3,6 proc. Ponadto, minimalna emerytura wynosić będzie 1200 zł brutto, czyli o 100 zł więcej aniżeli w 2019 roku. Emeryci i renciści mogą również liczyć na trzynastki, które wyniosą 959 zł netto. Łączny koszt wypłacenia dodatkowych świadczenie dla ok. 10 mln osób wyniesie 11,7 mld zł.