Zgodnie z obowiązującymi przepisami wolne od podatku są darowizny dla najbliższych członków rodziny (m.in. dla małżonka, dzieci, wnuków, rodzeństwa, rodziców, ojczyma, pasierba itd.). Darowizny powyżej 9637 zł muszą być jednak potwierdzone przelewem. Aby nie płacić od nich podatku, należy je później zgłosić do Urzędu Skarbowego. Jak donosi "Rzeczpospolita", skarbówka w kwestii darowizn jest skrupulatna i od pieniędzy, które dostajemy od bliskich w gotówce, należy zapłacić podatek. Nawet w wyjątkowych przypadkach.
Dziennik w poniedziałkowym wydaniu opisał historię kobiety, która wystosowała zapytanie do Urzędu Skarbowego ws.podatku od darowizny otrzymanej w gotówce. Miała ona otrzymać pieniądze od matki do ręki, gdyż ta, jako osoba w podeszłym wieku, nie posiada konta bankowego. Bohaterka artykułu podkreśliła, że darowizna zostanie udokumentowana umową, a dodatkowo, pieniądze przeleje na własne konto i zgłosi darowiznę do skarbówki w ustawowym terminie sześciu miesięcy.
W takiej sytuacji fiskus jest jednak nieubłagany i zgodnie z interpretacją dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, kobieta nie uniknie płacenia podatków. Powodem takiej decyzji jest fakt, że "darowizna nie zostanie udokumentowana w sposób wskazany w przepisach" - czytamy w "Rzeczpospolitej". Kobiecie nie pomogło powołanie się na wyroki sądów w podobnych sprawach, w którym kwestię tego, że darowizna zostanie wpłacona przez obdarowanego, a nie przez darczyńcę uznano za zbędny formalizm dowodowy.
>>> Dowiedz się więcej: Wezwanie do skarbówki dla 11-letniej Zuzi anulowane. Naczelnik urzędu osobiście przeprosił