Czego boją się inwestorzy? Przede wszystkim tego, w jaki sposób epidemia koronawirusa może wpłynąć na wyhamowanie gospodarki. Wirus od kilku tygodni "zrywa" kolejne łańcuchy dostaw, pozbawiając wiele firm w Chinach i na świecie możliwości produkcyjnych. Epidemia zaczyna również uderzać w tak kluczowe branże, jak turystyka, transport czy też motoryzacja.
S&P 500 Investing.com
Te obawy znajdują swoje odzwierciedlenie w sytuacji na rynku. Z wyliczeń CNBC wynika, że tylko w ciągu dwóch ostatnich dni z amerykańskiego indeksu S&P 500 odpłynęło 1,7 biliona dolarów. W poniedziałek indeks skurczył się o 927 mld, a we wtorek o kolejne 810 mld dolarów.
S&P 500 to jeden z najważniejszych indeksów na Wall Street, a także papierek lakmusowy dla całego rynku. W jego skład wchodzi 500 największych spółek notowanych na giełdach New York Stock Exchange i Nasdaq. Od poniedziałku indeks skurczył się o 6,3 proc. To największy taki spadek od sierpnia 2015 roku, gdy USA i Chiny znajdowały się w epicentrum wojny handlowej.
We wtorek duże spadki notowały inne amerykańskie indeksy. Dow 30 stracił 3,15 proc. wartości, w przypadku rynku Nasdaq straty były nieco mniejsze i wyniosły 2,77 proc. Dzień na sporym minusie zakończyły również największe spółki notowane na Wall Street: Apple (-3,39 proc.), Microsoft (-1,65 proc.), Amazon (-1,82 proc.), Facebook (-1,97 proc.), jak również Tesla (-4,06 proc).
Moderna Investing.com
Ostatni dni są natomiast udane dla kilku firm z branży farmaceutycznej. We wtorek pisaliśmy o spółce Gilead Sciences, która urosła na giełdzie o ponad 4,5 proc. To efekt komunikatu WHO, w którym poinformowano, że produkowany przez Gilead lek może być potencjalnie skuteczny w leczeniu osób zakażonym koronawirusem. Co ciekawe, wczoraj Gilead stracił na giełdzie 3,84 proc.
We wtorek bohaterem amerykańskiej giełdy została natomiast biotechnologiczna spółka Moderna, której akcje wystrzeliły aż o 22 procent. Powód? Koncern przekazał właśnie do amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych fiolki z szczepionką mRNA-1273. To pierwsza szczepionka przeciwko koronawirusowi, która ma zostać dopuszczona do testów na ludziach.
W poniedziałek prezydent Donald Trump wezwał amerykański Kongres do zatwierdzenia projektu, który zakłada przekazanie 2,5 mld dolarów na na finansowanie szczepionek, jak również innych środków zapobiegawczych przeciwko epidemii koronawirusa. Do tej pory w USA odnotowano 53 przypadki zakażenia wirusem. Wirusolodzy uspokajają, że ryzyko pandemii w tym kraju jest niskie.