Zmiany w podatku VAT, które miały wejść w życie 1 kwietnia, zaczną obowiązywać 1 lipca - informuje Ministerstwo Finansów.
Firmy będą więc miały więcej czasu, by przygotować się do dwóch istotnych nowości. Pierwszą jest połączenie wprowadzenie tzw. nowej matrycy VAT. Sprzedaż wielu produktów będzie odbywała się wedle innych stawek - część kategorii doczeka się uproszczenia. Przykładem jest tu pączek, który dziś - w zależności od tego, czy jest np. mrożony, czy dietetyczny, może być obciążony wedle trzech różnych stawek.
Druga kwestia to tzw. Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych. Jego wprowadzenie ma na celu ukrócenie ukrywania się osób stojących za spółkami.
Nowa broń skarbówki będzie mieć potężną moc. Firmom, które do nowego rejestru się nie wpiszą, grożą bowiem surowe, wynoszące nawet milion złotych kary.
- Chcemy, by firmy nie musiały martwić się nowymi obowiązkami w tym trudnym dla nich czasie. Dlatego po decyzji o przesunięciu terminów związanych z nowym JKP VAT i Centralnym Rejestrem Beneficjentów Rzeczywistych, zdecydowaliśmy się też przełożyć w czasie stosowanie nowej matrycy VAT - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński, cytowany w komunikacie.
Po wejściu w życie nowych wytycznych wiele produktów będzie obciążonych niższym podatkiem VAT. Owoce tropikalne i cytrusy będą objęte stawką pięcioprocentową. Dziś obowiązuje na nie 8 proc. VAT.
Czytaj też: Kaczyński dopiął swego. Będą zmiany stawek VAT na niektóre produkty. Ośmiorniczki droższe
Musztardy, przyprawy takie jak pieprz zostaną obciążone podatkiem ośmioprocentowym, dziś obowiązuje stawka najwyższa - 23 proc. Tańsze będą również e-booki. Elektroniczne książki dziś są obciążane stawką maksymalną, po zmianach będzie je obejmować próg pięcioprocentowy.
Czytaj też: Fiskus żąda 60 mln zł od Komputronika. "Decyzja urzędnika uderza w uczciwie działającą firmę"
VAT nakładany na niektóre produkty będzie jednak wyższy. Z 5 do 23 proc. ma pójść w górę VAT na owoce morza, np. ośmiornice, krewetki, homary, małże itd., a także na kawior. Także potrawy w restauracjach czy barach, zawierające te produkty, mają być opodatkowane wyższą stawką VAT. Z 5 do 8 proc. wzrośnie stawka VAT dla niektórych przypraw (nieprzetworzonych, np. gałki muszkatołowej czy kurkumy), a z 8 do 23 proc. dla lodu - używanego do celów spożywczych i chłodniczych.