W głosowaniu wzięło udział 434 posłów. Za przyjęciem ustawy zwiększającej emerytury przedstawicielom opozycji z czasów PRL oraz osobom represjonowanym przez reżim było 433 parlamentarzystów. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Nowelizacja została przyjęta przez Sejm z poprawkami zgłoszonymi w drugim czytaniu przez posłankę Teresę Wargocką z Prawa i Sprawiedliwości. Poprawki mają charakter porządkujący. Nie zmieniają warstwy merytorycznej projektu. Ustawa trafi jeszcze pod obrady Senatu.
Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych oraz niektórych innych ustaw poza świadczeniem wyrównawczym wprowadza dodatkowe ulgi dla działaczy opozycji antykomunistycznej. Wypunktowano je w tekście projektu nowelizacji. Są to:
W uzasadnieniu projektu napisano o licznych szykanach i represjach, z którymi musieli borykać się opozycjoniści w PRL. Wskazano wśród nich m.in. relegacje z uczelni, utratę pracy, uniemożliwianie zdobycia zatrudnienia czy internowanie.
"Represje te negatywnie oddziaływały na status materialny osób im poddanych nie tylko w okresie ich stosowania, ale i później - nawet do dnia dzisiejszego. Konsekwencją bowiem otrzymywania przez lata niższego wynagrodzenia jest pobieranie obecnie przez dawnych działaczy opozycji antykomunistycznej niższych emerytur i rent. Stąd też konieczne jest choć częściowe zadośćuczynienie krzywdom doznanym ze strony reżimu komunistycznego przez osoby, które swoim poświeceniem przyczyniły się obalenia ustroju totalitarnego oraz odrodzenia demokratycznego i niepodległego państwa polskiego" - wskazano.
Czytaj też: Sejm podniesie emerytury rocznikowi 1953. Niektórzy mogą otrzymać ponad 12 tys. zł