W 2021 roku waloryzacja wyniesie 3,84 proc. Podwyżkę najmniej odczują seniorzy otrzymujący najniższe emerytury. W przypadku osób, którym przysługuje emerytura minimalna (1200 zł brutto), oznaczać to będzie wzrost świadczenia o około 40 zł netto.
Se.pl podaje, że aż 333,4 tys. emerytów otrzymuje co miesiąc jeszcze niższą kwotę. Dla nich waloryzacja będzie w praktyce nieodczuwalna. W poprzednich latach rozwiązaniem tego problemu było wprowadzenie waloryzacji kwotowej. Polega ona na tym, że osoby otrzymujące niskie świadczenia mogły liczyć na powiększenie ich o ustaloną wcześniej kwotę. W ubiegłym roku wynosiła ona 70 zł. Jak zapowiada wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed, podobne rozwiązanie jest planowane w 2021 roku.
Jest problem tych niskich świadczeń i to jest sygnał też do tych wszystkich, którzy dziś są w systemie i nie odprowadzają składek. I są później olbrzymie problemy. Warto się nad tym zastanowić, żeby jednak wprowadzić kwotową waloryzację dla tych emerytów, którzy mają dziś emerytury poniżej minimalnej, czyli poniżej 1025 zł. Byłoby to 40 zł netto.
- zadeklarował przedstawiciel resortu w rozmowie z "Super Expressem".
Waloryzacja jest dostosowaniem świadczeń do obecnej sytuacji gospodarczej w kraju. Dzięki niej utrzymują one realną wartość na przestrzeni lat. Obliczając się ją, bierze się pod uwagę dwa czynniki - wskaźnik cen i usług (inflacja) oraz realny wzrost płac. W obecnym roku emerytury i renty zostały powiększone o 3,6 proc.