Wraca pomysł podziału Mazowsza. Chodzi o administracyjne wydzielenie Warszawy wraz z przylegającymi powiatami i stworzenie nowego województwa warszawskiego. W mediach jest określane jako "obwarzanek".
Polityk PiS zapowiada projekt podziału Mazowsza. Kolejne wybory w 2021 r.
Plan podziału, w wyniku którego powstać miałoby nowe województwo warszawskie, zapowiedział na antenie TVP Info Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS. - Najpóźniej w listopadzie projekt ustawy trafi do Sejmu - stwierdził.
Polityk PiS wyjaśnił też, że konieczne będzie przeprowadzenie kolejnych wyborów - do sejmików woj. mazowieckiego i warszawskiego. Miałyby odbyć się w roku 2021.
Projekt podziału Mazowsza. "Referendum nie będzie wiążące"
Krzysztof Sobolewski odniósł się też do zapowiedzi referendum w sprawie podziału, którego przeprowadzenie postuluje Adam Struzik, obecny marszałek woj. mazowieckiego. Polityk PiS stwierdził, że wyniki referendum "nie będą wiążące dla Sejmu".
- Rozumiem, że [marszałek Struzik - red.] pokryje koszty tego referendum z własnej kieszeni - pytał Sobolewski, twierdząc, że woj. mazowieckie jest w poważnym stopniu zadłużone.
Plan podziału Mazowsza potwierdził też na antenie Polskiego Radia inny polityk. Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS, stwierdził, że wydzielenie nowego województwa "to kluczowa sprawa dla regionu, która ma istotne znaczenie dla mieszkańców Warszawy i Mazowsza". Dodał, że dotyczy to ich przyszłości oraz możliwości rozwoju ich małych ojczyzn."
Czytaj też: Podział Mazowsza. Burmistrz Przasnysza: Nie było żadnych rozmów ani konsultacji
Tak PiS chce podzielić Mazowsze
Województwo warszawskie, wyodrębnione w wyniku reformy PiS, miałoby się składać z miasta stołecznego oraz sąsiadujących gmin i powiatów. W jego obrębie znalazłby się m.in. powiat grodziski, w którym powstanie Centralny Port Komunikacyjny. Pierwotne plany zakładały, że marszałkiem miałby zostać obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dopiero po zakończeniu kadencji doszłoby do wyborów marszałka oraz sejmiku.
- PiS nie przebiera w środkach. Jak widać, frustracja po przegranych na Mazowszu wyborach jest tak wielka, że są gotowi rozbić region tylko po to, aby przejąć w nim władzę - skomentował pomysł podziału Adam Struzik, obecny marszałek.
